Dla Batimu wymyślili nazwę ulicy której nie ma. A co z drogą „widmo” na Stawy?

Specjalnie dla firmy BATIM i nowo wybudowanego budynku mieszczącego się przy drodze wojewódzkiej 969 starosądeccy urzędnicy wymyślili nazwę ulicy. Drogi nawet nie ma na papierze, ale nazwa „ulica Kardynała Stefana Wyszyńskiego” będzie poddana pod głosowanie na sesji. Absurd? Nie do końca – tłumaczy burmistrz Jacek Lelek –nazwa jest potrzebna bo firma musi mieć adres. A co z firmami zlokalizowanymi przy drodze na Stawy? Czy dla nich urzędnicy także będą mieć gest?

–BATIM już chciał mieć adres, więc można powiedzieć, że specjalnie pod tę firmę przygotowywany jest projekt uchwały–mówi burmistrz Jacek Lelek – Drogi fizycznie nie ma. Nawet na planie. Grunty także nie są przejęte, ale w planie zagospodarowania przestrzennego jest. Prawo dopuszcza w takiej sytuacji nadanie nazwy ulicy. Zaproponowaliśmy ulicę kardynała Stefana Wyszyńskiego i na najbliższej sesji zostanie poddana pod głosowanie.

A co z „drogą widmo” na Stawy?

Jak się okazuje, drogi na Stawy na papierze NIE MA. Dodatkowo jest bezimienna a plan zagospodarowania przestrzennego nadaje się do przekształcenia. Przy „drodze” zlokalizowane są prywatne interesy przedsiębiorców np. Lemur Park. Czy o nich urzędnicy także pomyślą?

Jak zapewnia burmistrz Jacek Lelek, potrzebna jest zmiana zagospodarowania przestrzennego oraz wyznaczenie drogi. Jest to działka gminna, więc (teoretycznie) nie powinno być problemu. Teoretycznie.

Kiedy do nastąpi? Tego burmistrz nie był w stanie określić. Z pewnością nie da się tego zrobić „na już”. Stawy stają się wizytówką miasta a prowadzi do nich bezimienna droga widmo. To dopiero absurd.