Georg Weiss żegna się z Miejską Orkiestrą Stary Sącz

Gdy 8 lat temu Georg Weiss trafił do Miejskiej Orkiestry Stary Sącz na pierwszej próbie miał trzech muzyków. Dzisiaj orkiestrę tworzy 60 instrumentalistów a wczoraj odbył się ich wspólny pożegnalny koncert. Dyrygent pożegnał się z orkiestrą.

9 kwietnia w Kinie Sokół odbył się koncert Miejskiej Orkiestry Stary Sącz pt. „Przebudzenie”. Tytuł miał wiele znaczeń i skłaniał do refleksji, a jednym z nich było pożegnanie.

–Dzisiejszy koncert jest koncertem pożegnalnym. Georg postanowił odejść na zasłużony odpoczynek na koszt swoich spadkobierców –mówiła prowadząca koncert pani Olga Bolanowska –na przestrzeni tych 8 lat zjednoczył orkiestrę jako mało kto. Były lata, kiedy orkiestra dawała 3 koncert rocznie. Udało się zmienić podejście do słowa orkiestra, która była traktowana jak orkiestra festynowa. Dzisiaj jest to orkiestra koncertowa.

Podziękowania złożył burmistrz Jacek Lelek wraz z radnymi Sławomirem Szczepaniakiem i Julią Dziedzic, dyrektor Centrum Kultury i Sztuki Wojciech Knapik a także Dyrektor Szkoły Muzycznej Joanna Ustarbowska -Dudka.

–Jeżeli coś się zaczyna to coś się kończy. To zrozumiałe. Chyba jedynie półprosta nie ma końca–mówił do Georga Weissa burmistrz Jacek Lelek –najważniejsze jest jednak to co dzieje się pomiędzy . Twój początek w Miejskiej Orkiestrze był ciężki i z tego miejsca pragnę Cię przeprosić. Pamiętam pierwsze próby, gdzie były 3 osoby, potem 5. A potem nastąpił „magnetyzm Georga”. Dzisiaj ciężko wzrokiem objąć całą orkiestrę. Otworzyłeś nam wszystkim oczy. Zaprosiłeś do współpracy początkujących muzyków i wirtuozów. W 103 letniej historii Miejskiej Orkiestry te ostatnie 8 lat z pewnością zapiszą się na jej kartach złotymi głoskami. Odchodzisz. Taką podjąłeś decyzję i my ją szanujemy. Życzymy Ci zdrowia, siły i wypoczynku i żebyś -jak powiedziała pani Olga -żył jak najdłużej na koszt swoich spadkobierców. Za sukcesem mężczyzny stoi kobieta i z tego miejsca dziękuje także pani Katarzynie, Twojej żonie.

Maestro nie szczędził ciepłych słów dla orkiestry dziękując jej za najwspanialsze lata, jakie z nią przeżył. 

–Stary Sącz zostanie moją ojczyzną a orkiestra moją rodziną –mówił wzruszony Georg Weiss –mam nadzieje, że rodzina zaprosi mnie na swoje koncerty. Dziękuje Wam, że przygarnęliście mnie do Waszych serc. Nasze życie się nie kończy, ono się zaczyna. Trochę inaczej, ale się zaczyna. Dziękuje Wam wszystkim za te wspaniałe chwile. jeśli kogoś uraziłem to nie było to moją intencją. Pamiętajmy, że muzyka nie zna granic. Dążmy do doskonałości i chociaż nie jest to do końca możliwe to musimy do niej dążyć. Dziękuje widowni za współpracę. Dzięki Wam nie byłoby muzyki. Stary Sącz ma wspaniałą orkiestrę. I tak pozostanie.

Były podziękowania i życzenia. I ta najważniejsza dla melomanów obietnica – nie żegnamy się lecz mówimy do zobaczenia. W nowym sezonie artystycznym, gdy będzie obserwował występy Miejskiej Orkiestry Stary Sącz jako dyrygent gościnny. 

Georg Weiss ukończył studia muzyczne w klasie trąbki w niemieckim Essen i dyrygenturę w szwajcarskiej Bazylei. Po 16 latach życia w Szwajcarii objął dyrektorowanie szkołą muzyczną w Lörrach, niemieckim mieście liczącym około 50 tysięcy ludności. Pedagog muzyki, wyjechał z Niemiec i osiedlił się na Sądecczyźnie. Z wielkimi sukcesami prowadził Miejską Orkiestrę Stary Sącz od 2014 roku. W ciągu tych kilku lat starosądeczanie przygotowali rozległy repertuar, nabrali doświadczenia i zanotowali sporo sukcesów. Występowali w wielu koncertach, uświetniali noworoczne gale w rodzinnym mieście, byli oklaskiwani m.in. w Rybniku (Grand Prix Festiwalu Złota Lira), w Pitesti w Rumunii i Dunakeshi na Węgrzech. Wielkie uznanie zdobyli po wiosennym koncercie Star Wars w roku 2018 i koncercie poświęconym Adzie Sari, wspaniałej śpiewaczce związanej ze Starym Sączem. W skład orkiestry wchodzą głównie młodzi muzycy, absolwenci szkół i uczelni muzycznych, ale też osoby, które grają z potrzeby serca. Wczoraj dyrygent Georg Weiss przeszedł na zasłużoną muzyczną emeryturę.