Wydarzenia, Z ostatniej chwili
Ile zarabia Radny? Komentarze podstawą „sprostowania”
Pod naszym ostatnim artykułem „Ile zarabia Urzędnik” pojawiły się komentarze, które stały się tematem interpelacji radnego Roberta Ramsa podczas ostatniej Sesji Rady Miasta.
O co chodzi? Już wyjaśniamy.
W artykule podaliśmy informację ile zarabia Radny Starego Sącza. Jest to kwota 200 zł za obecność na Sesji + 200 zł za każdą pracę w komisjach. Na portalu rozgorzała dyskusja.
-Czy Radny będąc na sesji bądź komisji dostaje całą pensję? –pytał na forum Anonim
-Tak otrzymuje całą pensję –odpowiedział niejaki MM
-Możesz rozwinąć myśl? –wtórował JM
Te o to komentarze stały się podstawą interpelacji radnego Roberta Ramsa. Teraz się tylko zastanawiamy kogo mamy „sprostować”? Chyba raczej …do-informować.
Może nie dla wszystkich jest jasne, że będąc na Sesji czy obradując w komisji radni zostają „zwolnieni” z pracy. A jeśli kogoś w pracy nie ma, to wynagrodzenia za ten „dzień” nie otrzymuje. To zrozumiałe. W zamian radny otrzyma rekompensatę w wysokości 200 zł za jedno posiedzenie Rady Miejskiej. Teraz już drodzy Czytelnicy wszystko powinno być jasne 😉
–W mediach i prasie pojawiają się doniesienia na temat wysokości naszych diet, doniesienia jako byśmy zarabiali podwójnie -mówił podczas sesji radny Robert Rams – a diety są tylko rekompensatą za utracone zarobki w macierzystych firmach. W związku z tym proszę Przewodniczącą Rady Miejskiej o podanie tej informacji do ogólnej wiadomości. Aby te doniesienia były raz na zawsze ucięte.
Na naszą redakcyjną skrzynkę dotarł więc oficjalny komunikat Przewodniczącej Rady Miejskiej Ewy Zielińskiej, cytujemy.
W związku ze zgłoszoną interpelacją na XIII Posiedzeniu Rady Miejskiej w dniu 30 listopada 2015 r. dotyczącą artykułu z dnia 20 listopada br. pt. „Ile zarabia urzędnik w Starym Sączu”, w którym oprócz stawek maksymalnego poziomu wynagrodzenia zasadniczego urzędników były również podane wysokości diet Sołtysów, Przewodniczących Zarządów Osiedli oraz radnych. Pod tym artykułem ukazało się wiele komentarzy dotyczących podwójnych zarobków radnych. W związku z tym proszę o sprostowanie, że zgodnie z art. 25 ust. 3 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (Dz. U. z 2015 r. poz. 1515) – „Pracodawca obowiązany jest zwolnić radnego od pracy zawodowej w celu umożliwienia mu brania udziału w pracach organów gminy”. Radny nie otrzymuje więc wynagrodzenia za pracę tylko dietę według zasad ustalonych przez Radę, która jest rekompensatą za utracone zarobki.
Przewodnicząca Rady Miejskiej Ewa Zielińska
Komentarze
Komentarze (14)
Możliwość komentowania wyłączona.
200 zl za dniówke !!! ??? to nawet na budowie tyle nie dają
no chyba nie do konca tak jest
dobrze byłoby sprawdzić teraz i w przeszłości czy na pewno komisje i sesje nie odbywały się bez wzięcia urlopu /to jest blef że radni brali urlop/ jest to chyba wszystko do sprawdzenia
A czemu na zdjęciu jest Pan Rams
Skoro interpelował, to pewne dlatego, też mi pytanie zadałeś F
A nie pomyślałeś Anonim, że może o tego Pana chodzi
Bo to przyszły Burmistrz jest !
o widać że radni są zmęczeni tym radzeniem 🙂
Odezwał się niewinny. W szkole dzieci na korytarzu siedzą, bo on na sesje wychodzi.
Poza tym rozwala starosądecką oświatę, tworząc szkółki prywatne. Praca w szkole publicznej, a działalność prywatna w tej samej branży > To jest etyka według Pana?
Ciekawe czy radny Rams obniża sobie pensję o te kwoty które otrzymuje jako diety.Niech to udokumentuje w sposób możliwie prawny swoje wynagrodzenie a nie tylko mówi jak mu wygodniej.
„Szkółki prywatne” założyła Pani Rams i wolno jej. Nikt nie bierze pod uwagę, że daje pracę wielu nauczycielom dla których nie było miejsca lub brakowało godzin w szkołach publicznych.
Cytowana przez Przewodniczącą Rady ustawa akurat nie ma zastosowania do składu osobowego tej Rady, dlatego proszę nie manipulować opinia publiczną, mając na uwadze, że dość wysoka dieta pobierana przez Panią to nie rekompensata za utracony zarobek ale dodatkowy dochód. Podobnie jest w przypadku innych Radnych w przeważającej większości emerytów, pracowników sfery budżetowej, którym nikt nie potrąca wynagrodzenia, zaś właściciel firmy korzysta podwójnie bo bierze dietę i dodatkowo wykonują Mu się dojazd do posesji. Zaznaczam, dodatkowe dochody(diety) są wolne od podatku.
Do pracownika prywatnej szkółki. Ciekaw jestem czy tak samo byś myślał gdybym będąc twoim dłużnikiem przepisał wszystko na żonę a tobie powiedział nie oddam bo nie mam. A auto którym jeżdżę i dom w którym mieszkam itd to żony. Poza tym naiwnie szkoła nie potocznie założona żeby bezrobocie zmniejszać tylko kasę trzeba. Akurat w tym nie widzę nic złego ale nie lubię ściemy
Jak „bolą”cudze sukcesy. Szkoły,firmy,sklepy może otworzyć każdy jak ma pomysł i chęć. Zazdrość i liczenie cudzych pieniędzy , takie to biedne wewnętrznie w człowieku. A sukcesy to jest trud, praca, wyrzeczenia i stes.
Pani Iwonie życzę kolejnej Szkoły i powodzenia, a zazdrośnikom pokory i pracy nad sobą.