Wydarzenia, Z ostatniej chwili
Inicjatywa Sądeczan w 100-lecie odzyskania niepodległości
Burmistrz Jacek Lelek wszedł w skład komitetu honorowego, który będzie zabiegał o powrót jednostki wojskowej na Sądecczyznę. Jednostka ma odwoływać się do tradycji 1 Pułku Strzelców Podhalańskich.
Wczoraj podczas spotkania opłatkowego, zorganizowanego przez Fundację Sądecką w Zespole Szkół imienia Władysława Orkana w Marcinkowicach podpisano apel o poparcie dla tej inicjatywy. Apel zostanie wysłany do prezesa Rady Ministrów oraz Ministra Obrony Narodowej.
W komitecie honorowym dla tej inicjatywy zdecydowało się zasiąść 55 osób, między innymi prezydent Nowego Sącza Ryszard Nowak i jego zastępca Wojciech Piech, przewodniczący Rady Miasta Nowego Sącza Janusz Kwiatkowski, Starosta Nowosądecki Marek Pławiak, wójtowie Leszek Skowron, Jan Dziedzina, Piotr Krok, Małgorzata Gromala, Starosta Gorlicki Karol Górski, Starosta Limanowski Jan Puchała, burmistrzowie z powiatu gorlickiego, dyrektorzy szkół i organizacji działających na Sądecczyźnie i Ziemi Gorlickiej. Poparcie wyrazili także parlamentarzyści – sekretarz stanu w Ministerstwie Finansów Wiesław Janczyk, radni Sejmiku Województwa Małopolskiego (Robert Biedroń, Stanisław Pasoń, Witold Kozłowski), przewodnicząca Sejmiku Województwa Małopolskiego Urszula Nowogórska i członek zarządu województwa Leszek Zegzda. W inicjatywę włączyli się historycy, na czele z profesorem Uniwersytetu Jagiellońskiego Julianem Dybcem. Stary Sącz w komitecie honorowym reprezentują jeszcze Wioletta Nowak dyrektorka SP nr 2 w Starym Sączu i Paweł Szczygieł Nadleśniczy Nadleśnictwa Stary Sącz.
Obecność i funkcjonowanie takiej jednostki odbiło by się pozytywnie na całej Sądecczyźnie – nie ma wątpliwości burmistrz Jacek Lelek. – Poczucie bezpieczeństwa, wzmocnienie obronności, ale też miejsca pracy – istnienie dużej jednostki wojskowej pozytywnie wpływa na lokalną gospodarkę. Stąd zaangażowanie wielu osób, wielu środowisk w tę ideę. Sięgamy też do pięknej sądeckiej tradycji, pięknej karty historii tego regionu. Fakt, że akurat taki apel, taki pomysł urodził się w 100-lecie odzyskania niepodległości ma swoją wymowę.
Każda osoba zainteresowana poparciem inicjatywy, będzie mogła złożyć swój podpis na liście, która następnie trafi do władz centralnych, ponieważ Fundacja Sądecka planuje przeprowadzać na ulicach Nowego Sącza oraz w gminach powiatu nowosądeckiego i gorlickiego, akcje zbierania podpisów.
UM SS
Komentarze
Komentarze (5)
Możliwość komentowania wyłączona.
Zacne grono- reprezentacja Starego Sącza. Burmistrz z Leska dyrektorka Nowak z Podegrodzia i zapracowany emeryt z Pomularni. Pani Nowak godna swojego zastępcy pcha się wszędzie na świecznik. Czy my nie możemy mieć dyrektora który zajmie się szkoła a nie polityka. Bo to iście polityczne przedsięwzięcie. Pan Berdychowski i jego fundacja ma wyczucie i robi tylko to co przyniesie jakiś kapitał i wybiera ludzi którzy w danej chwili mu są potrzebni l
a czy ktoś w ogóle się zastanowił czy Polsce jest potrzebne wojsko na granicy ze Słowacją, zamiast wzmacniać z Rosją ? Będą mieli śmichy w ministerstwie z tej inicjatywy.
A po co np 17 Wielkopolska Brygada Zmechanizowana czy 12 Szczecińska które są najlepiej wyposażone w Polsce na granicy zachodniej skoro jesteśmy w NATO? Jednostki powinny być na całym terytorium RP. Pochodzę z Sącza i sam służę w Wędrzynie jako załoga Rosomaka, myślę że to dobry pomysł gdyż na południu małopolski nie mamy żadnych jednostek i wielu musi wyjeżdżać w kraj żeby znaleźć etat. Mam nadzieje że nie będzie to Obrona Terytorialna tylko normalna jednostka!
A jeżeli to będzie piechota górska skoro chcę kontynuować tradycję to od razu się przenoszę!
Granica z NATO. To popatrzcie co robi Turcja. Atakuje sojusznika z NATO. O sojuszach z 39 nie wspomnę
Byłeś choć raz na szkoleniach dotyczących obronności państwa? Twoja wiedza o wojsku i zabezpieczeniu granic pewnie pochodzi z internetu a jeśli jesteś starszy to co najwyżej z zasadniczej służby wojskowej… Jednostki w głębi kraju czy na zachodzie powinny być w razie jeśli jednostki dajmy na to wschodnie padną to reszta ma czas się przegrupować. Nie wiem o co ten hejt na to że chcą postawić jednostkę wojskową w okolicy. To nie miejsca pracy tylko dla żołnierzy ale także dla ludności cywilnej.