„Jesteście hamulcem rozwojowym naszej miejscowości”. Ostro do sołtysa i radnej z Barcic

Zawrzało na wczorajszej sesji pomiędzy sołtysem Barcic Tomaszem Koszkulem oraz radnymi: Elżbietą Łomnicką, Małgorzatą Tokarczyk i Grzegorzem Gryźlakiem. Poróżniło ich przedszkole, które miało zostać wybudowane na działce gminnej przez prywatnego inwestora. Dodatkowo radna Łomnicka poczuła się urażona wypowiedzią sołtysa, że jest nieaktywna i jako radna nic nie wnosi w rozwój Barcic.

Radna Elżbieta Łomnicka zwróciła się do sołtysa Barcic Tomasza Koszkula, gdyż została „wywołana do tablicy”: –chciałam się odnieść, do Pana ostatniej wypowiedzi na sesji, że jestem nieaktywna –mówiła radna Łomnicka – Informuje pana, że nie będzie Pan sugerował jak się mam zachowywać na sesji. Nie zawsze, żeby coś zdobyć trzeba pokazać swoją wyniosłość. Ocenę pozostawiam moim wyborcom. Pan jako sołtys ocenił moją pracę jako nic nie wnoszącą do Barcic. Podsumowując Pana wypowiedzi i zachowanie chciałam powiedzieć, że występuje u Pana przerost treści nad formą i trzeba popracować nad swoimi wypowiedziami. Cieszę się, że kończę swoją kadencję jako radna, bo patrząc na to co się dzieje na sesji brakuje chęci do porozumienia. Będą wybory, może więc Pan startować na radnego a nawet burmistrza. Może wreszcie spełni pan swoje marzenia i wybuduje muzeum w Barcicach i będzie pan szczęśliwy.

Radnych poróżniło przedszkole, które prywatny inwestor chciał wybudować na gminnej działce.

-Pani mówi, że niczego Pani nie blokowała, ale ja przypomnę genezę –zwrócił się do radnej Tokarczyk radny Gryźlak –w zeszłym roku zgłasza się do pana burmistrza prywatny inwestor, który ma działkę sąsiadującą z działką gminną. Przedstawia propozycje i mówi, że chciałby na obu tych działkach budować przedszkole ze żłobkiem oraz czymś na wzór bajkolandu. I w tym momencie pan burmistrz prosi o opinie rady sołeckiej, sołtysa i radnych. Jaki rezultat? Nie chcecie sprzedawać tej działki, tylko co….wybudować na niej muzeum? Nie mamy innej działki, a przedszkole samorządowe to przecież mrzonka. Wiele problemów w Barcicach -gdyby nie pani i pan sołtys -byłyby rozwiązane. A wy tylko kłócicie się, szczujecie, żadna, instytucja nie chce z nami współpracować. Jesteście hamulcem rozwojowym naszej miejscowości”

-Byliśmy przeciwko sprzedaży tej działki, ponieważ chcemy w Barcicach porządne, gminne przedszkole –odpowiedziała radna Tokarczyk –dlaczego w Przysietnicy nie sprzedali gminnej działki i nie dali przedsiębiorcy? Może im się nie zgodził. Wybudowali przedszkole i są z tego dumni. Czyli można. (…) ja nie mam nic do pana burmistrza. Nadal wierzę, że uda się znaleźć miejsce pod gminne przedszkole. I czy to się panu podoba czy nie, jestem ZA przedszkolem gminnym na działce gminnej.

Sołtys Koszkul w swoim wystąpieniu przypomniał jednak wszystkim jaka była „historia” gminnej działki na której miało powstać przedszkole –Działka ta nie została poważnie potraktowana przez Burmistrza i szukaliśmy innej w innej lokalizacji. Temat upadł, jak pan burmistrz Jacek Lelek powiedział, że też nie widzi przedszkola w tamtym miejscu. Od tego momentu zaczęliśmy szukać innego miejsca. Pan burmistrz zaproponował nawet miejsce, gdzie obecny przedsiębiorca ma plac budowlany. Po tej decyzji burmistrza, chcieliśmy zagospodarować teren obecnego „spichlerzyka”, aby nie straszył. Jednak nigdy nie stawialiśmy muzeum nad przedszkole. Jestem za przedszkolem gminnym, gdzie majątek będzie należał do gminy.