Łukasz Supergan na Bonawenturze

Łukasz Supergan – podróżnik?

–Po kilku latach w drodze przez Europę i Azję oraz kilku wyprawach górskich, mógłbym się za takiego uważać. Jednak podróżnik to człowiek, który w drodze szuka odpowiedzi na najważniejsze pytania. Podróżowanie oznacza dla mnie „jechanie po bandzie”, przekraczanie własnych ograniczeń, poszukiwanie zrozumienia. Jeśli o mnie chodzi jestem na początku tej drogi. Podróże oznaczają dla mnie nie tyle poznawanie miejsc, co konfrontowanie umysłu z „innym” i okazją do spojrzenia na świat nowymi oczami – tak pisze na swojej stronie Łukasz.

Swoją przygodę z górami rozpoczął ponad 20 lat temu. Momentem przełomowym w Jego życiu była samotna wyprawa Łukiem Karpat. W trakcie 93 dni wędrówki, przeszedł 2200 kilometrów przez terytoria Rumunii, Ukrainy, Polski, Czech i Słowacji.

Kilka kolejnych sezonów spędził wspinając się w Tatrach Polskich i Słowackich. Latem 2009 roku znalazł się w Alpach, po raz kolejny samotnie. W czasie 28 dni wszedł wtedy na wierzchołki 13 alpejskich czterotysięczników, m. in. trawersując masyw Mont Blanc.

Przez lata rodził się w Jego głowie pomysł na przejechanie Jedwabnego Szlaku. Z czasem plan ten rósł, by ostatecznie przybrać postać dwuletniej włóczęgi przez 24 kraje Azji i Europy. Jesienią 2010 roku wspólnie z Olą Nikiel wyruszył, w podróż dokoła największego kontynentu Ziemi. Spędzili w niej razem półtora roku, jadąc przez Bliski Wschód, Irak, Iran, Pakistan, Indie, Nepal, Azję Południowo-Wschodnią, Chiny oraz Syberię. Kolejnych 6 miesięcy spędził samotnie w republikach Azji Centralnej, skupiając się na trekingach w górach Tien Szanu oraz Pamirze.

W roku 2013 rozpoczął realizowanie długodystansowych pieszych wędrówek. Przeszedł pieszo 4000 km przez Stary Kontynet z Warszawy do hiszpańskiego Santiago de Compostela. W tym samym roku powtórzył przejście Łańcucha Karpat, w ciągu 65 dni przechodząc około 2000 km przez 4 państwa. Ostatnim projektem, ukończonym w lutym 2014 roku, stało się zimowe przejście 841-kilometrowego, głównego szlaku Karpat Słowackich, tzw. Cesty hrdinov SNP.

Jesienią 2014 roku, w trakcie 76 dni wędrówki, przeszedł samotnie całą długość gór Zagrosu, pustynnego łańcucha ciągnącego się przez zachodni Iran. Wyruszając z miasta Tabriz, na północno-zachodnim krańcu tego kraju, po przejściu około 2300-2500 kilometrów przez wysokie góry i pustynie, dotarł do wybrzeży Oceanu Indyjskiego. Wyprawa ta była prawdopodobnie pierwszym w historii przejściem tych gór w całości.

Zapytany czy wrócił z Zagrosu innym?

–Jeszcze nie wiem. Myśli, wspomnienia i refleksje kłębią się w głowie i nie mogą ułożyć w spójną całość, w opowieść która miałaby początek i koniec. Czuję lekkie zagubienie, ale może to uczucie minie po najbliższych dniach spędzonych z rodziną lub pierwszych spotkaniach ze znajomymi. Chyba potrzebuję jeszcze czasu by ułożyć sobie to, przez co przeszedłem. Nabrać dystansu do tej przygody – koniec końców niesamowitej i jednej z największych w moim życiu! Może wtedy uda mi się dokonać kompletnego podsumowania tej wyprawy. Przez najbliższe dni będę więc odpoczywał i „wietrzył głowę”, aby po Nowym Roku siąść z zapałem do pracy nad tekstami i zdjęciami.

Jak widać jest to bardzo „świeża sprawa” dlatego o tej własnie wyprawie Łukasz Supergan opowie podczas prelekcji na V Festiwalu Bonawentura w Starym Sączu, już 21 marca! Naprawdę warto TAM BYĆ!

Wszystkie informacje o Łukaszu znajdziecie na Jego stronie tutaj KLIK

źródło i fot: lukaszsupergan.com