Mieszkańcy odetchnęli z ulgą. Skończyła się era korków?

Fajerwerki  i bezalkoholowa butelka szampana na szczęście. Tak wyglądało nocne otwarcie mostu heleńskiego. Bezpartyjny prezydent Nowego Sącza Ludomir Handzel dwa dni przed oficjalnym otwarciem, w którym wstęgę ma przecinać m.in. Beata Szydło, uszczęśliwił kierowców. „Podróż” ze Starego do Nowego Sącza trwa prawie tyle co szynobus. Ludzie zachwyceni. 

-Dzisiaj w 13 minut dotarłem do pracy -komentują kierowcy na profilu FB.

Czy to chwilowy zachwyt? Pewnie tak, bo nie od dziś wiadomo, że korki na Węgierskiej zawsze były i będą. A przedwyborcze hasło „Węgierska bis” można już włożyć między bajki. Hałas, spaliny, kolizje, potrącenia plus kilka razy w miesiącu obowiązkowy „występ” w telewizji, z okazji korka. Koszmarem był dojazd do pracy  i powrót do domu. Niemożliwością – skręt w lewo. Wyzwanie stanowiło nawet włączenie się do ruchu. Tak wygląda codzienność Węgierskiej, ale…….. dzisiaj cieszymy się mostem heleńskim.

Pod adresem prezydenta w sieci płyną wielkie gratulacje i podziękowania, chociaż nie brakuje także głosów, że to „polityczny” pstryczek w nos dla opozycji a nocne otwarcie mostu tylko umniejsza wagę sobotniego wydarzenia.

– W związku z tym, że o północy 8 maja uprawomocnia się decyzja pozwolenia na użytkowanie mostu, udało się trochę wcześniej go otworzyć, jeszcze przed oficjalnymi uroczystościami – mówił Prezydent Miasta Nowego Sącza Ludomir Handzel. – Myślę, że dla Sądeczan każda godzina jest ważna i cieszę się, że nawet o te dwa dni możemy skrócić cierpienia nas wszystkich. 

I skrócił….