Wydarzenia
MZGK ruszyło w teren! Apelujemy, nie śmieć!
Od kilku lat Miejski Zakład Gospodarki Komunalnej w Starym Sączu we współpracy z Zakładem Karnym w Nowym Sączu prowadzi tzw. akcje sprzątania gminy.
Kolejna taka akcja została przeprowadzona w ostatnią sobotę 20 marca br. Prace pod nadzorem konwojentów z Zakładu Karnego w Nowym Sączu oraz pracowników Miejskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej w Starym Sączu wykonywało 20 osadzonych podzielonych na kilka grup.
Jak powiedział naszemu portalowi Dyrektor MZGK Ryszard Niejadlik –W ramach „Akcji” posprzątano tereny w obrębie starosądeckich Stawów, tereny leśne koło Przystani w Starym Sączu, brzegi Moszczeniczanki od ul. Piłsudskiego do Dunajca, tereny koło mostów na rzece Poprad w Barcicach i Popowicach. Posprzątano również śmieci z przydrożnych rowów wzdłuż obwodnicy od mostu Św. Kingi w kierunku ronda Jana Pawła II i dalej w kierunku Barcic, ul. Jana Pawła II, ul. W.Witosa, ul. Wielki Wygon a także pobocza dróg w Skrudzinie i Gołkowicach Dolnych. Uprzątnięto również kilka „dzikich wysypisk”. Zebrane do worków śmieci usuwane były na bieżąco przez pracowników MZGK w Starym Sączu.
W ramach sobotniej „Akcji” zebrano 4 kontenery KP 7 tj. 28 m3 śmieci.
Od lat borykamy się z problemem zanieczyszczenia naszego środowiska. Stary Sącz nie jest w tym odosobniony. Wybite szyby, zdewastowane ławki, nowe wysypiska śmieci w lesie i nie tylko, psie kupy na trawnikach -jednym słowem BRAK SŁÓW na określenie ludzi, którzy bez skrupułów pozbywają się śmieci gdzie popadnie.
Biadolimy, wygłaszamy pompatyczne przemowy przeciwko takiemu stanowi rzeczy i zastanawiamy się czemu ludzie nie szanują swojego otoczenia i nie dbają o nie? Śmiecą dorośli jak i dzieci -bez wyjątku. Takie mają wzorce wyniesione z domu? Nie wiem. Możemy narzekać, że za mało koszy, że trzeba iść kilka metrów ba, nawet kilkadziesiąt metrów i nie spotkać ani jednego. Może i tak. Ale czy nie można zabrać śmieci ze sobą? Skoro, gdy jeszcze nie były śmieciami mogliśmy je ze sobą nieść. To czemu nie teraz? Czy pusta butelka w plecaku będzie ważyć więcej? A zużyta chusteczka zawadza i lepiej niech wyląduje na płocie albo w krzakach?Czy to tak fajnie zamiast podziwiać widoki, musieć patrzeć pod nogi, żeby nie potknąć się na śmieciu?
Zmieńmy strategie naszego działania i naszego myślenia bo możemy zmienić nasze środowisko, ale musimy zacząć od siebie.
Komentarze
Komentarze (4)
Możliwość komentowania wyłączona.
bardzo dobrze powiedziane. Zacznijmy od siebie!
Ludziska opamiętajcie się i sprzątajcie za sobą. Tak niewiele a od razu przyjemniej!
Czy wszyscy mieszkańcy Starego Sącza wnoszą opłaty za śmieci ?
Szkoda że nie uprzątnięto dzikich wysypisk wokół przepięknych stawów w Mostkach,jak i brzegów rzeki Dunajec na tej wysokości.