Wydarzenia
Nas ratuje tylko Węgierska Bis. Możliwa za 3-4 lata?
Podczas ostatniej sesji, radni Starego Sącza alarmowali, że tylko Węgierska Bis może „nas uratować”. Wzmożony ruch na ulicach dał się we znaki wszystkim i nie pomaga nawet nowo otwarta obwodnica zachodnia -kwitowali.
–Jechałem nowo otwartą obwodnicą zachodnią -mówi radny Garbacz – i tak naprawdę nic ona nie wnosi, jedzie się nią jeszcze dalej niż tradycyjną drogą. Może będzie ona miała sens jak powstanie brakujący kilometr łączący obwodnicę zachodnią z północną.
–Tak nie może być -dodał radny Kazimierz Baran -korek do Nowego Sącza tworzy się od ronda w Starym Sączu aż do skrzyżowania koło parku M. To jest przerażające. Trzeba podjąć wszystkie możliwe kroki aby Węgierska Bis powstała.
Węgierska Bis to droga marzeń wielu Sądeczan. Tak od wielu lat jest nazywana. Stała się także bardzo dobrą kartą przetargową w wyborach samorządowych. Czy jest możliwa do realizacji, czy po raz kolejny mieszkańcy będą karmieni „suchą” kiełbasą wyborczą? Dziś to jedna z najbardziej zatłoczonych sądeckich ulic. Prowadzi nią także tranzyt w kierunku doliny Popradu i Krościenka.
W październiku urzędnicy z sądeckiego ratusza pokazali nawet mieszkańcom przebieg trasy Węgierskiej Bis. Będzie ona mieć 6 kilometrów i przebiegać równolegle do ul.Węgierskiej, wzdłuż wałów Dunajca. Trasę poprowadzono w taki sposób, by nie przechodziła przez ogródki działkowe na Wólkach, z których korzysta kilkaset rodzin. Nie będzie trzeba burzyć domów i wywłaszczać mieszkańców:
– Droga pójdzie głównie polami i niezamieszkanymi terenami. Będzie też rondo bezkolizyjne na ul.Piramowicza. Droga dalej prowadzić będzie przebiciem pod wiaduktem kolejowym na Podmłynie, przed Podmłyniem będziemy wykręcać, po to żeby odejść jak najdalej ludzkich zabudowań, potem Tłoki i wzdłuż wałów Dunajca na wysokości mostu kolejowego włączymy się do obwodnicy Starego Sącza na wysokości Stadeł. Drugie rondo będzie na wysokości stadionu w Świniarsku – opowiadał Kmak dyrektor wydziału Inwestycji Urzędu Miasta w Nowym Sączu podczas spotkania z mieszkańcami Wólek.
Doradca inwestycyjny prezydenta Nowego Sącza Grzegorz Dobosz dodał że dzięki zaangażowaniu w projekt gminy Chełmiec, uda się Węgierską Bis połączyć z nowym mostem na Dunajcu, który ma powstać przy okazji budowy chełmieckiej części obwodnicy, do której budowy przymierza się wójt tej gminy Bernard Stawiarski.
Jak podkreślił burmistrz Jacek Lelek, Węgierska bis to bolączka nie tylko mieszkańców ale i władz samorządowych. Jest niezwykle potrzebna i to nie wymaga żadnej dyskusji.
–Węgierska Bis to temat o którym mówi się od pewnego czasu. Historia medialna Węgierskiej Bis trwa już cztery lata –mówił podczas sesji burmistrz Jacek Lelek –ale to nie jest przedsięwzięcie łatwe. Mogę powiedzieć z dużą odpowiedzialnością, że w tym temacie dużo się dzieje. Koordynatorem tego przedsięwzięcia jest miasto Nowy Sącz. W tej chwili prowadzone są konsultacje w sprawie wydanej decyzji środowiskowej. Jeżeli zostanie prawomocnie orzeczona to będzie to kolejny bardzo ważny etap w celu pozyskania środków na budowę oraz ogłoszenie przetargu. Sprawa z pewnością nie stoi w miejscu. Oczywiście nie mówimy tego w perspektywie roku czy dwóch ale szansa pojawi się za 3, 4 lata. Najważniejsze jest zdobycie środków, bo to jest koszt od 100-150 milinów złotych. Na terenie naszej gminy jest to niewielki odcinek -rondo poniżej wiaduktu nad linią kolejową i w stronę Popradu.
Komentarze
Komentarze (11)
Możliwość komentowania wyłączona.
Ponad 6 km obwodnicy zachodniej kosztowało 50 mln. to dlaczego 6 km Węgierskiej bis kosztować ma 150 mln?
Ulica Węgierska jest najgorszą droga w miesce jaką widziałem, wstyd żeby w dużym mieście były tak dziurawe drogi, inne miasta mają piękne drogi aż chce się nimi i TAM jeździć, nasze drogi należy omijać szerokim łukiem. Wstyd..
Ulica Węgierska jest tak dziurawa że wstyd mi za miasto w którym mieszkam,
Nas ratuje tylko Węgierska Bis. Możliwa za 3-4 lata? 21.12 .2011 roku mówili że węgierska ,,PIC,, powstanie do końca 2014 r. mamy koniec 2015 roku ! powstało tylko kila projektów i możemy sobie przejechać w myślach.
Czyżby umknęły mi nowe wybory do rady- no chyba tak bo mamy nowego radnego Grzegorza Barana
Czyżby umknęły mi nowe wybory do rady- no chyba tak bo mamy nowego radnego Grzegorza Barana
Może wreszcie znajdziecie chwilę na Br. Ludów!!! To ul. gminna, może pan burmistrz kochany, zrobi z tym porządek?! My mieszkańcy chcemy spokojnie żyć a nie przed świętami biegać z wezwaniami na posterunek… Niech w końcu wszyscu będą równi!
Węgierska bis będzie podjęty temat na następne wybory do rady miasta i na burmistrza i tym sposobem wygrywają bo obiecać nic nie kosztuje a ludzie dadzą się nabrać
Węgierska bis będzie podjęty temat na następne wybory do rady miasta i na burmistrza i tym sposobem wygrywają bo obiecać nic nie kosztuje a ludzie dadzą się nabrać
Dzisiaj kolizja na Węgierskiej i klops. Dwie godziny mozolnej jazdy ze Starego do Nowego Sącza, brak alternatywnego objazdu; codzienny dodatkowy trud powrotu z pracy zmęczonych ludzi; nawierzchnia jak po kopalnianych wyrobiskach. Węgierska bis nie może być kartą przetargową do kolejnych wyborów, a zamiast „pustego” Park&Rider i ścieżki Robin Hooda w Sherwood na Miejskiej Górze sfinansować nasz odcinek Węgierskiej bis.
Dobrze mowisz kierowniku