Wydarzenia, Z ostatniej chwili

Pięć tysięcy dla Norberta Gumoli

Opublikowano: 1 sierpnia, 2018 o 7:52 am   /   przez   /   komentarze (0)

Przez cały tydzień trwania Święta Dzieci Gór podczas wieczornych koncertów w hali sportowo-widowiskowej przy ul. Nadbrzeżnej w Nowym Sączu wolontariusze zbierali  pieniądze do puszek dla chorego na raka NORBERTA GUMOLI z Mochnaczki Niżnej koło Krynicy. Ten dwunastolatek do niedawna grał w hokejowej drużynie KTH. Teraz rozgrywa najważniejszy mecz…

Jak nas poinformowała Anna Sromek (ciocia Norberta) widzowie okazali się bardzo szczodrzy. Wolontariusze zebrali 5 tys. zł. W imieniu Rodziny chłopca i w naszym imieniu serdecznie dziękujemy wszystkim, którzy wsparli tę akcję.

Przypomnijmy, że na specjalną immunoterapię potrzeba ponad 1,6 mln zł. Liczy się każda złotówka, ale też – a może nade wszystko – każdy gest ludzkiej solidarności, serdeczności i pomocy.

Chłopak ma dopiero 12 lat, a już po raz drugi w swoim krótkim życiu toczy walkę z niewidzialnym przeciwnikiem, nowotworem złośliwym, który obudził się po 6 latach uśpienia. To bitwa na śmierć i życie. Norbert jest silny, dzielny i nigdy się nie poddaje, ale potrzebuje naszego wsparcia, bo jego śmiertelny wróg – neuroblastoma, jest przebiegły i atakuje z zaskoczenia. Już raz prawie udało się go zupełnie unieszkodliwić, jednak wrócił i uderzył ze zdwojoną siłą. Żeby zapobiec kolejnym wznowom i rozpocząć normalne, aktywne życie, bez tej tykającej w ciele bomby, Norbi musi przejść bardzo drogą immunoterapię, która w Polsce nie jest refundowana. Jej koszt został oszacowany przez lekarzy na ponad 1,6 mln zł.

Norbert jest zapalonym hokeistą w Młodzieżowym Klubie Hokejowym KTH w Krynicy-Zdroju. Trenował prawie codziennie do czasu, aż drugi raz wykryto u niego neuroblastomę. Pierwszy raz zmagał się z chorobą w wieku 4 lat i po 8 miesiącach leczenia w szpitalu wszystko wróciło do normy. Teraz po 6 latach, zupełnie bezobjawowo rak zaatakował ponownie. Aby wygrać z tym najtrudniejszym przeciwnikiem w swoim życiu Norbert przeszedł szereg chemioterapii i autoprzeszczep komórek macierzystych.

Norbert na długie miesiące zamieszkał  wraz z rodzicami w szpitalu w Prokocimiu oraz we Wrocławskiej Klinice Dzieciątka Jezus, gdzie poddawany był licznym zabiegom. Dwaj młodsi bracia, 10-letni Szymon i 3–letni Oliwier pozostali w domu pod opieką dziadków. Teraz Norbert dostał od lekarzy piękny prezent – 3 tygodnie wakacji w domu. A potem znowu do szpitala na  radioterapię i w październiku na immunoterapię, o ile uda się uzbierać pieniądze na ten ostatni etap leczenia. Przypomnijmy, że chodzi aż o ponad 1,6 mln zł!

Każdy może wesprzeć leczenie Norberta—KLIKNIJ i POMÓŻ!

Komentarze

Partnerzy

herb 112092751_901790209899742_1325318935_n  
"