Spacerownik, Wydarzenia, Z ostatniej chwili
Polsko-węgierskie więzy krwi! Mamy potencjalnego dawce szpiku!
Sukcesem zakończyła się tegoroczna akcja rejestracji potencjalnych dawców szpiku kostnego w Łącku, Kadczy i Gołkowicach (gmina Stary Sącz). Spośród 800 zarejestrowanych osób znalazł się dawca szpiku dla chorego mężczyzny z Węgier. To duży sukces! Jak udało nam się dowiedzieć, mężczyzna jest już po przeszczepie.
Akcja przeprowadzona została 7 lutego w trzech placówkach (Łącko, Kadcza i Gołkowice) i cieszyła się ogromnym zainteresowaniem (blisko 800 osób zarejestrowanych) Organizatorzy szukali potencjalnych dawców dla Nikoli Trzajny z Kadczy i innych chorych. I można mówić o podwójnym sukcesie! Nikolka Trzajna znalazła swojego dawcę, co prawda nie była to osoba z Sądecczyzny, ale baza DKMS znalazła genetycznego bliźniaka.
–Jest mi niezmiernie miło przekazać tę wspaniałą informacje, że dzięki naszej wspólnej pracy kolejna osoba dostała szansę na życie –mówi naszemu portalowi Katarzyna Ciągło, koordynatorka akcji w Kadczy –Jak głosi stare przysłowie Polak Węgier dwa bratanki. Osoba z naszej najbliższej okolicy została dawcą dla biorcy z Węgier. To niesamowite szczęście. Każdy z nas, mając w ręku kartę dawcy wierzy, że kiedy zadzwoni telefon z fundacji będzie mógł darować życie drugiej osobie.W imieniu swoim i fundacji jeszcze raz dziękuję wszystkim i każdemu z osobna za pomoc i współpracę.
Nikola Trzajna z Kadczy jest już pół roku jest po przeszczepie. Przebywa w domu i co tydzień jeździ na kontrolne badania do Krakowa. Rodzina i przyjaciele są dobrej myśli i wierzą, że szpik nie zostanie odrzucony. To tak naprawdę „tykająca bomba” i jeszcze będziemy musieli poczekać aby powiedzieć o pełnym sukcesie. Wierzymy, że tak własnie będzie!
Osoba, która zarejestrowała się w jednym z 3 punktów w dniu 7 lutego oddała swoje komórki w Polsce w jednym ze specjalistycznych szpitali. Całkowity pobyt i opiekę lekarską finansowała fundacja DKMS. Trzeba pamiętać, że nie ponosimy żadnych kosztów związanych z oddaniem szpiku a sam zabieg jest bezbolesny i bezinwazyjny. Przed planowaniem takiej procedury dawca przechodzi szczegółowe badania medyczne, które między innymi mają na celu ocenę ewentualnego ryzyka pobrania pod kątem jego zdrowia. Jeśli dawca zostaje zakwalifikowany do pobrania , oznacza to, że ryzyko jest tak małe, że przesadą byłoby się go obawiać. Metoda oddawania szpiku wygląda podobnie do oddawania krwi w stacjach krwiodawstwa.Pobranie tą metodą trwa do 4-5 godzin, po których dawca może o własnych siłach powrócić do domu.
Dane na temat zapadalności na białaczkę (mówimy o ostrych i przewlekłych białaczkach) na świecie, to blisko 13 przypadków w 100 tysięcznej populacji. W Polsce każdego roku około 5 000 osób zapada na białaczkę i ponad 10 000 na inne choroby nowotworowe krwi i szpiku, w tym chłoniaki, ziarnica złośliwa, szpiczak mnogi, choroby mioloproliferacyjne itd. Dlatego uogólniając, możemy powiedzieć, że w Polsce co godzinę ktoś zapada na tę ciężką chorobę. Na świecie co 35 sekund ktoś słyszy diagnozę – „rak krwi”.
Starosądeckie.info patronem medialnym akcji.
Zobacz także: Blisko 800 potencjalnych dawców szpiku kostnego. Razem przeciw białaczce!
Komentarze
Komentarze (1)
Możliwość komentowania wyłączona.
To wspaniała wiadomość! Trzymamy kciuki za dawcę i biorcę.