Ludzie z pasją, Na sygnale, Wydarzenia, Z ostatniej chwili
Ratował kobietę, która skoczyła z mostu heleńskiego. „Nie jestem bohaterem”
39 -letni pan Piotr z Małej Wsi nie zawahał się ani chwili i wskoczył do lodowatej rzeki Dunajec by ratować kobietę która pare chwil wcześniej skoczyła z mostu heleńskiego. Do zdarzenia doszło dzisiaj (04.01) tuż po godzinie 12.00. Niestety pomimo reanimacji kobiety nie udało się uratować.
– Jadąc w kierunku Nowego Sącza, przejeżdżałem przez most. Zauważyłem kobietę, która bardzo dziwnie się zachowywała na chodniku. W pierwszej chwili myślałem, że dostała ataku padaczki. Takie było moje odczucie – relacjonował dziś w siedzibie Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu pan Piotr– Patrząc we wsteczne lusterko, zobaczyłem, że kobieta położyła nogę na barierkę. Zatrzymałem auto, włączyłem światła awaryjne, wyskoczyłem z auta, ale kobiety już widziałem. Już skoczyła… Pobiegłem wzdłuż mostu, zbiegłem po schodach. Biegnąc, ściągnąłem podkoszulek i bluzę, wyrzuciłem też dokumenty i telefon. Wskoczyłem do wody ale kobieta się oddalała. Płynąłem przez chwilę za nią. W miejscu, gdzie do Dunajca wpada Kamienica, wyszedłem z wody, bo zacząłem czuć drętwienie rąk. Biegłem dalej wzdłuż rzeki. Pobiegłem tak,że wyprzedziłem tę kobietę. Po prostu wszedłem do wody i wyciągnąłem ją na brzeg. Reanimowałem ją może do 15 minut. Ciężko mi powiedzieć, ile to mogło trwać. (…) Bohaterski czyn to to nie jest.
Policjanci ustalili tożsamość kobiety – to 52-letnia mieszkanka powiatu nowosądeckiego.
fot. Renata Pasiut/Rmf Maxx
Komentarze
Komentarze (35)
Możliwość komentowania wyłączona.
Brawo za odwagę!
Wielki szacunek za odwagę i dobrą wolę. Jak dla mnie, jest Pan bohaterem mimo wszystko.
Brawo
Brawo dla Pana!
Bohater!!!!
Jest Pan Bohaterem ,jestem pełna podziwu dla Pana odwagi
Niewielu zdecydowałoby się na taki krok. Przywraca Pan jeszcze wiarę w człowieka.
Wspaniały człowiek!
Wspaniały Człowiek
Chylę czoła dla Pana Piotra co za odwaga —– wielki szacunek !!!!!
Dobrze ze jeazcze sa tacy ludzie jak Pan ..wspanialy gest !
Czy wiadomo dlaczego tak sie stalo?
Brawo Panie Piotrze!!! nie każdego by było stać na taką odwagę dla mnie jest Pan wielkim Bohaterem ?
Brawo za odwagę
Wielki szacun dla Pana
Wielki SZACUN naprawde jest pan bohaterem pana rodzina i znajomi ma wielkie szczęście ze maja obok siebie kogos takiego ryzykowal pan swoim życiem i zdrowiem naprawde podziwiam i jeszcze raz szacun?
Wspaniała postawa i jaki skromny człowiek !
brawo.mimo ze sie nie udalo uratowac kobiety robil pan wszystko by to zrobic.
brawo jest pan bohaterem na prawde.
gratuluję i oby więcej było tak odważnych ludzi jak Piotr 🙂
Wielki szacunek dla Pana ….
gratuluję i oby więcej była takich odważnych ludzi jak Piotr
🙂
Bohater! Ma facet odwage!
Brawo wiecej ludzi takich jak pan
Kurde mam niestety mieszane uczucia. Z jednej strony Bohater, działał pod wpływem chwili, emocji, chęci ratowania. Z drugiej strony, dobrze że się to tak dla niego skończyło. Mimo wszystko wielki szacun
Jest Pan, Panie Piotrze niesamowity – wyjątkowo odważny i empatyczny.
To co Pan zrobił to olbrzymie bohaterstwo!!!
Brawo wielki szacunek dla Pana
Brawo za odwagę
Jesteś wielki znam cie jestem zawady czapke z glowy dla ciebie
Gość BOHATER
Gość BOHATER. Władze miasta powinny go jakoś nagrodzić za wzorową postawę wobec obcej kobiety. Gratuluję
Niby co tak dla niego skończyło?
[*]
Nie jestem pewna czy kto kolwiek był by wstanie zachować się w ten sposób szacunek dla wspaniałego człowieka przecież sam mógł zostać w tej wodzie jeszcze raz dzięki i wielki szacunek
Bohaterski czyn. Zastanawiam się jednak co popchnęło tę kobietę do tak dramatycznego kroku?
Jak TO nie był niezwykły czyn to co nim miałoby być?
Brawo za „spojrzenie w lusterko” i decyzję o sprawdzeniu co się stało z tą kobietą.
Brawo za szybką decyzję o pomocy. Gratuluję hartu ducha i ciała.
A tak przy okazji kto z Nas byłby gotów na coś więcej niż telefon na 112.
Życzę Panu wszystkiego najlepszego a Nam wszystkim wsparcia w potrzebie przez takich LUDZI.
Brawo!!! Zastanawiam się jednak czy Pan sam jechał wtedy przez ten most??? Może gdyby ktoś wtedy dołączył do Pana to ta kobieta mogłaby żyć!!!Powinien być Pan dumny z siebie!!! A Ci co wtedy tylko patrzyli i pojechali dalej ( bo przecież każdy zabiegany… ) powinni się chwilę zastanowić, czy aby na pewno to wszystko do czego tak pędzili było ważniejsze… Pan zachował się naprawdę jak ktoś o wielkim charakterze ( tym prawdziwym!!! )