Wydarzenia
Samowola budowlana w Barcicach czy urzędnicza znieczulica
Jest rok 1997. Potok Grabowiec w Barcicach Górnych zerwał most i całkowicie odciął od świata czteroosobową rodzinę Dudczaków. Z pomocą pośpieszyła Gmina Stary Sącz, kiedy to burmistrzem był Marian Cycoń. Przekazała rodzinnie 2 tony cementu, 2 płyty drogowe i nakazała samemu zbudować most.
Małżeństwo opiekuje się adoptowanym,niepełnosprawnym synem, który porusza się na wózku, dlatego brak dojazdu do domu stanowił ogromny problem dla rodziny. Dudczakowie wykonali całą robociznę i pokryli też część wydatków. Pracowali 2 tygodnie od rana do nocy. Pan Jerzy Dudczak był przekonany, że całą dokumentacją zajmie się Urząd. Tak się jednak nie stało. Obecnie Gmina twierdzi iż nie posiada dokumentacji, że taka pomoc została udzielona.
Problemy rodziny zaczęły się gdy sąsiadka zabroniła im przechodzić przez ich działkę. Mostek wybudowany został bowiem na działce będącej własnością skarbu Państwa, ale jego mała część zahacza o działkę sąsiadki. Jak twierdzą Dudczakowie, gdy żyli jeszcze jej rodzice, panowała zgoda i z mostka korzystali bez problemu. Po ich śmierci relacje się popsuły. Sąsiadka zabroniła Dudczakom przechodzić przez jej działkę, a ci jej rodzinie przez mostek.
Kobieta poinformowała Państwowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego, a ten konstrukcję uznał za nielegalną i nakazał rozebrać.
W 2007 roku została ogłoszona abolicja dla samowoli budowlanych wykonanych między 01.05.1995 a 10.07.1998. Należało dostarczyć dokumenty z gminy o zagospodarowaniu przestrzennym i ekspertyzę techniczną. Państwo Dudczakowie tego nie zrobili. PINB wszczął kolejne procedury i nakazał rozbiórkę mostu, bądź legalizację poprzez wniesienie opłaty w wysokości 125 tys zł. Kwota jaką musiałaby zapłacić rodzina jest niewyobrażalna!
Decyzję podtrzymał Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego.
Państwo Dudczakowie odwołali się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie i głęboko wierzą że będą mogli korzystać z mostu, który wybudowali 17 lat temu.
O sprawie poinformował Polsat News w programie „Państwo w Państwie”.
Na stronie internetowej programu „Państwo w Państwie” pod artykułem „Urzędnicza znieczulica” pojawił się wpis sąsiadki państwa Dudczaków.
-„Tak się składa ,że jestem ich sąsiadką.Most który wybudował Dudczak stoi częściowo na mojej działce jaki reszta drogi ,którą dochodzą do niego.Dziwnym trafem nikt o tym nie wspomniał w programie.Nie rozumiem też dlaczego tylko jedną stronę konfliktu zaproszono do programu,czyżby Dudczakowie mieli coś do ukrycia?Dlaczego nie chcieli aby widzowie mogli poznać dwie strony medalu?większość ich wypowiedzi to kłamstwa,dlaczego nie chcą powiedzieć tego patrząc w oczy.Na pewno w tej sprawie zawinili urzędnicy i różne instytucje w mniejszym lub w większym stopniu.Ale Dudczak mieszkając tu przez tyle lat, dobrze wiedział,że buduję most częściowo na prywatnej działce.Gdyby go odbudował po powodzi w tym samym miejscu gdzie był a nie kilkanaście metrów dalej ,to nie było by dzisiaj tych problemów”
źródło: http://www.panstwowpanstwie.polsat.pl/Panstwo_W_Panstwie__Oficjalna_Strona_Programu,6067/News,6068/Urzednicza_Znieczulica,1421115/index.html
Program możemy obejrzeć tu: http://www.ipla.tv/Panstwo-w-panstwie-panstwo-dudczakowie/vod-6123490
Czy uda się rozwiązać konflikt z prawem i konflikt sąsiedzki, który przyczynił się do dramatycznej walki o drogę do domu?
źródło: http://www.panstwowpanstwie.polsat.pl/
Komentarze
Komentarze (3)
Możliwość komentowania wyłączona.
sąsiadka niedobra kobieta a nasz system też niedobry ,żeby nie napisać p*****
Paradoks
to jest głupota powini powiesić tych co takie głupoty mówią jestem za tym że ci państwo dobrze zrobili