Wydarzenia, Z ostatniej chwili
Siklawa zakończyła Starosądecki Jarmark Rzemiosła
Energia i moc tradycji połączona z nowoczesnym brzmieniem, a do tego dwie niesamowite wokalistki i sztab fachowców od dobrej muzy w składzie. To zespół SIKLAWA, który zakończył siódmy Jarmark Rzemiosła w Starym Sączu.
I choć na bieżąco informowaliśmy Was o tym największym cyklicznym wydarzeniu w naszym regionie to…podsumowań nadzedł czas!
Wielki Starosądecki Jarmark bez wątpienia skusił ponad 120 kupców oraz artystów i turystów z Polski, Słowacji i Węgier. Przy kramach kłębił się tłum. Można było obejrzeć i kupić dzbanki, łyżniki, misy, garnuszki, tkane chodniki i narzuty, figurki z wosku pszczelego, szydełkowe aniołki, zabawki ludowe, wyroby z lnu i skóry, a także drewniane rzeźby i obrazy. Dla amatorów kulinarnych wrażeń również nie zabrakło atrakcji. Chleb wiejski z łopaty, podpłomyki, smalec czy marynowane grzyby to tylko niektóre z tradycyjnych potraw polskich, słowackich oraz węgierskich, którymi można się było raczyć podczas jarmarku. Starosądeckim kramom towarzyszyły warsztaty rękodzieła, pokazy tańców, a nawet walk rycerskich.
Bawiliśmy się przy muzyce zespołów: Małe Łącko, Poison, Sądeczoki, Fiyrloki a gwiazdą wieczoru były Trebunie Tutki z Białego Dunajca i Siklawa. Potańcówkę zagwarantowała nam kapela Kruca Banda, która swoją energią poderwała z ławek nawet tych najbardziej opornych.
–Jest wspaniale, cudowny klimat i niesamowita atmosfera. Na takie imprezy się czeka -powiedziała naszemu portalowi Jadwiga, która była na wszystkich edycjach Jarmarku.
-Dzisiejszy Jarmark pokazuje, jak ludzie kochają takie imprezy. Całe wakacje w Starym Sączu powinny odbywać się koncerty plenerowe i kino letnie. Tak było dawniej. A taka ilość osób to tylko dowód, że tego potrzebujemy -powiedział nam pan Józef
–Potańcówka z Krucą Bandą to był hit, dawno się tak nie wyszalałem -podsumował Robert – Trebunie Tutki to klasyk. Było wspaniale. Będzie co wspominać.
W ten weekend średniowieczny Rynek karpackiego miasteczka zapełnił się kramami i gwarem, nawiązując do wielowiekowej tradycji. Było głośno, kolorowo i wielojęzycznie. Zupełnie jak za czasów naszych prababek, kiedy taki targ był niesamowicie ekscytującym wydarzeniem.
Jak się bawiliście? Czekamy na Wasze komentarze…
Czytaj także: Trebunie Tutki i Kruca Banda porwały publiczność w Starym Sączu oraz Géza Cséby uhonorowany złotą odznaką „Za zasługi dla Miasta i Gminy Stary Sącz”
Komentarze
Komentarze (5)
Możliwość komentowania wyłączona.
Brak słów z mojej głupoty jestem w szpitalu
zdjecia ok
DOMINIK CO SIĘ STAŁO?
Dla mnie osobiście była to wspaniała pełna niespodzianek impreza. Dziękuję organizatorom,szanownej komisji oraz wszystkim ,którzy brali udział w „STAROSĄDECKIM JARMARKU RZEMIOSŁA „.
Panie Burmistrzu premia dla pani Grażyny Leśniak .
Panie Burmistrzu dziękujemy za wspaniałe dwa dni spędzone w Starym Sączu.