Wydarzenia, Z ostatniej chwili
Stary Sącz bankami i aptekami stoi!
W Rynku do niedawna istniał jeden z najstarszych sklepów tzw „żelazny”. Teraz powstaje tam filia banku PKO. Takich sytuacji jest coraz więcej…stare sklepiki zastępowane są przez kolejne instytucje typu banki, parabanki lub apteki. Z kolei w dawnym sklepie tzw. „gospodarczym” otwiera się SIÓDMA apteka w Starym Sączu.
Przybywa miejsc, które udzielą nam kredytów, wydadzą kartę kredytową lub gdzie zaopatrzymy się w kilogramy witamin. Oczywiście, powiększająca się liczba banków i aptek stwarza miejsca pracy, absolwenci kierunków związanych z bankowością, finansami a także po farmacji mają szanse znaleźć pracę.
Starosądeczanie dziwią się jednak, jak ten biznes może się opłacać, przy tak dużej konkurencji. Na pewno opłaca się właścicielom budynków, którzy wynajmują lokale pod te usługi. Nieoficjalnie mówi się, że zainteresowanie „sieciówek” spowodował znaczący wzrost cen wynajmu lokali.
Mnogość tych instytucji ma także dobre strony, a w zasadzie jedną: im większa konkurencja, tym bardziej zaciekła walka o klienta. Apteki nie mogą zawyżać cen leków a banki prześcigają się w ofertach.
– Dzięki temu, że jest tyle aptek i banków, wciąż toczy się walka o klienta – mówi spotkana, tuż obok apteki, pani Joanna – W większości przypadków to bardzo dobrze. Dzięki temu lekarstwa są tańsze a banki proponują atrakcyjniejsze kredyty i mniejsze opłaty za konta. Jednak mam wrażenie, że miasto na tym traci, turystycznie i wizualnie.
A Wy co o tym myślicie?
Zobacz także: Całodobowa apteka w Starym Sączu. Radni na TAK i co dalej?
Byłaś (-eś) świadkiem wydarzenia? Daj nam znać! Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo! Przyślij je na adres kontakt@starosadeckie.info . Do Twojej dyspozycji jest też nasz profil na Facebooku: Starosądeckie.info
Komentarze
Komentarze (30)
Możliwość komentowania wyłączona.
Weźmy kredyt i leki na serce a jedzenie kupimy w Nowym Sączu. Coraz lepiej.
XXI wiek – wiek lekomanów i bankrutów.
Dokladnie tak
Jak dalej będziecie robić zakupy w dyskontach, czy innych galeriach, to nie biadolcie, że jakiś mały sklep się zamyka.
Pani Joanno spotkana koło apteki, oczywiście super byłoby, gdyby wkoło rynku były same antykwariaty, galerie, kafejki, ale rzeczywistość czasem skrzeczy. I tak w Starym Sączu jest niepowtarzalny klimat i jedna filia banku tego nie zmieni:)
A tak niewinnie się zaczęło ; jeden nasz ”władca” wyprowadził z rynku targi i przebudował rynek ( teraz brzydko wygląda ), drugi zakazał zatrzymywać się autobusom wycieczkowym na rynku i połakomił się na parę złotych z parkingu ……więc dlaczego się dziwicie że małe sklepy upadają ……sami jesteście sobie winni ! Takich wybieracie ”WŁADCÓW ” Pozwalacie im na wszystko to macie banki apteki a turyści przyjadą do STAREGO SĄCZA ” założyć konto i kupić leki”——brawo !!!!!!!!!!!!!!!
Nic nie dzieje się bez przyczyny…tego typu inwestorzy nie otwierają bezmyślnie i nie topią Swoich często nie małych nakładów finansowych od tak. Są do tego odpowiednie narzędzia jak m.i. szczegółowe badanie zapotrzebowania rynku i ich odbiorców. Zawsze byli, są i będą tacy, którym nie na rękę, kiedy coś nowego się otwiera nie ważne co, ale gorsze bo NOWE ;-)) Szanowna Pani Joanno…Turysta w moim przekonaniu nie przyjedzie raczej po gwoździe czy wiertła do sklepu metalowego, za to chętnie skorzysta z udogodnienia jego banku i z pewnością chętnie wróci i zostawi część pieniędzy dając zarobić innym, w każdym małym tego typu miasteczku, turysta ale też mieszkaniec powinien zrealizować co niezbędne dotyczy to również całodobowej apteki…NARESZCIE. Nie bójmy się zmian i cieszmy się że jeszcze są osoby które chcą inwestować automatycznie powodując, że nasze miasto staje się atrakcyjniejsze dla wszystkich…Nie bójmy się zmian 🙂
Stary Sącz miał ma i będzie miał swój klimat nie zmieni tego ani apteka lub następny bank, z drugiej strony to dobrze że nie otwiera się następny ciucholand w rynku bo do tego by doszło jak by nie było chętnych na wynajem. Co do treści artykułu odpowiedzmy sobie szczerze gdzie robimy zakupy( w niedziele mija się więcej osób w biedronce niż przez cały tydzien w rynku) ? i do tego szkoda że w Niedziele, zamiast napić się kawy w naszych miłych i kameralnych resteuracjach!!!!
Pozdrawiam
Jaki bank PKO BP czy PKO S.A.??wie ktoś może?
LUKI; Ty masz naprawdę duże” LUKI” ale w m ó z g u …. zacznij się leczyć ,bo dyrdymały wypisujesz!!!!!!!!!!!
A jakie to ma znaczenie czy S.A czy BP moze byc KX albo jeszcze inaczej. I tak Cie oskubia
zachciało się zmieniać ruch na Daszyńskiego? to są efekty Sobieskiego zakorkowane auta stoją już od kościoła przez cały rynek aby jechać w stronę NS z rynku ciężko wyjechać to kto mądry będzie robił zakupy w rynku? na dzień dobry parkingowy kasuje potem walka z menelami zaczepiającymi turystów ludzie boją sie wysiąść z auta ?
PKO BP, SUPER !!!! TEGO BRAKOWAŁO ;D
Nie przesadzaj z tymi krokami największe są w godzinach 14 15. Kilka sklepów na krzyż i jeszcze drogo w nich jest. Teraz każdy jedzie do supermarketów.
DUZE !!!!!
ANONIM, Nie obrażaj kogoś z własnego otoczenia, tylko dlatego że różnimy się poglądowo na w.w. temat…to forum i każdy może się wypowiedzieć o danej sytuacji jak ta… ja uszanowałem Twoją. Pozdrawiam
Dla otworzenia Państwa umysłów również chętnie się wypowiem. Kraje na zachodzie o wysokim poziomie rozwoju gospodarki korzystają z kredytów ile tylko się da, bo to ich właśnie napędza. Niemcy żyją na kredytach, a mimo to standardy życia mają kilkukrotnie wyższe niż my. Ich plusem niewątpliwym jest to, że kredyty są nisko oprocentowane, ale w wyżej wspomnianej placówce jaką jest PKO kredyty w porównaniu z innymi są najbardziej opłacalne. Tracicie na tym, że bierzecie pożyczki w zagranicznych bankach, parabankach i innych pseudobankach, które psują renome kredytu. PKO musiał w końcu tutaj powstać, żeby ludzie mogli wziąć pożyczkę i spłacić rozsądne odsetki, a nie takie jakie proponuje Getin czy inne dziwne twory.
Co do zakupów, to uważam, że starosądeczanie bardzo rozsądnie podchodzą do tematu i wspierają lokalne sklepy bo skoro są dalej prowadzone to znaczy, że kupujemy tam często. Wspieramy też bardzo mocno piekarnie czy ciastkarnie (rodzina Jeziorek przez cały rok jest odwiedzana, a kolejki w lecie sięgają na chodnik). Każdy od czasu do czasu jedzie na zakupy do większego marketu bo tam ma wszystko pod ręką i nie byłoby w tym nic złego gdyby przynajmniej jeden był w posiadaniu polskiego inwestora. Może ktoś chętny na inwestycje w większe delikatesy jak Piotr i Paweł?
Dla autora tekstu należy się mała krytyka. Jako zwolennik tego co polskie, a takie wrażenie można mieć po lekturze artykułu, powinien pozytywnie zaakceptować nowootwarty polski bank. Proponuję raczej napisanie kolejnego artykułu zachęcającego do wszystkiego co polskie i lokalne: banków łąckiego czy nowego PKO, piekarni EPI, ciastkarni Jeziorek, kawiarni/restauracji Staromiejska itd.. 🙂
Brawa dla autora tego wpisu !
Doprawdy nie widać różnicy w jakości kredytów PKO czy jakiegokolwiek innego Banku. No, może tylko BS jest bardziej ludzki – lecz niestety ma mniejsze możliwości. Jedno jest pewne, ja z państwowego PKO wycofuję środki. Od zawsze wiadomo że to co państwowe to sto razy gorzej zarządzane. Nie ufam upolitycznianym instytucjom finansowym.
Stary Sącz „ciucholandami” stoi….. na każdym rogu odzież używana….
…jakos nie moge sie doliczyc tych ciucholandow na kazdym rogu…dziwne to …jest sklep zielarski, dom na dolkach, getin bank, sezam z kantorem,weritas, sklep spozywczy i kosmetyczny, groszek, staromiejska i Jeziorek …
Tak, bo bank to atrakcja.. i turyści będą tam walić drzwiami i oknami.. tylko po co? Konto zakładać, czy opłacić rachunek? A może wypłacić pieniądze? Tyle że do tego dzisiaj wystarczy bankomat, ba.. nawet nie potrzeba gotówki bo praktycznie wszędzie można kartą zapłacić. Apteka całodobowa? No sorry ale na tyle aptek już dawno któraś powinna być całodobowa. A całe te badania rynku to pic na wodę, mamy już przykład stacji benzynowych w regionie.. gdzie w Nowym Sączu na jedną stację przypada mniej samochodów niż w Krakowie! I pomimo mniejszego popytu Ci cali inwestorzy rekompensowali to sobie wyższymi cenami paliw.. i to samo może być z aptekami.. ot taki dziwny wolny rynek, w którym nie ma zastosowania prawo popytu i podaży.
Uważam że przy Rynku – ulicy Kazimierza – ulicy Daszyńskiego, powinno być całkowite zwolnienie z podatku od punktów gastronomicznych, kawiarenek, galerii sztuki, pubów, klubów muzycznych, stowarzyszeń kulturalnych, naukowych, usług turystycznych itp itd – wtedy może jakoś ratowali byśmy rynek i miasto od sieciówek. Za chwile będziemy mieli tylko własność korporacyjną : Banki, Apteki, Telefony, Kościoły, Markety. Nic z dawnego uroku.
No cóż rynek zamiera po godzinie 17 bo nie ma nic ciekawego do zaproponowania. Właściciele domów wokół rynku zarabiają na wynajem pomieszczeń, może oni obniżą swoje pobory.
W Starym Saczu, tak na prawdę nie ma knajpy gdzie można spokojnie usiąść ze znajomymi. Chaty PAP już nie ma. Marysieńka po 20.00 zamknięta. A Staromiejska teraz to porazka. Lepiej jechać do Nowego Sącza. Przynajmniej restauracje na poziomie. Można spokojnie posiedzieć i przy okazji dobrze zjeść. W naszym pięknym mieście nie ma juz miejsca godnego polecenia.
To fakt. Mamy piękne miasteczko, wspaniałych Znajomych i Przyjaciół od lat, z którymi chciałoby się czasem posiedzieć w jakimś klimatycznym miejscu i niestety brakuje takiego lokalu. Szkoda Chaty, Staromiejska teraz to porażka… Może rzeczywiście jakieś ulgi dla kogoś z pomysłem.
To fakt. Mamy piękne miasteczko, wspaniałych Znajomych i Przyjaciół od lat, z którymi chciałoby się czasem posiedzieć w jakimś klimatycznym miejscu i niestety brakuje takiego lokalu. Szkoda Chaty, Staromiejska teraz to faktycznie porażka… Może rzeczywiście jakieś ulgi dla kogoś z pomysłem.
Te wszystkie negatywne wpisy odrazu widać ze nalezą do typowych starosadeczakow. Zawistnych i zazdrosnych, którzy tylko potrafią wszystko komentować a do niczego nie dokładają i za nic konkretnego nie biorą sie.. Klimat miasta nie tworzy to co w nim jest wybudowane, wszystkie działalności, a ludzie i wszelkiego rodzaju imprezy okolicznościowe tego nie ma i nie bedzie bo ludzi nie zmienimy. Nie napiszecie ze super bo sa miejsca pracy bo cos dzieje sie, tylko odrazu ze zle. Nikt nikomu nie broni niczego otwierać jak masz tylko pomysł realizuj, tylko boli Cie to ze go nie masz a inni maja. Co z tego ze 7 apteka niech bedzie. Właściciel bedzie martwił sie jak da rade ja prowadzić, nie Ty zazdrosny starosadeczaku. Kolejny bank dobrze nie Twoja sprawa skoro nie korzystasz z Niego. Nie pasuje Ci jakas restauracja zrób swoją lepsza a nie krytykuj kogos. Tu trzeba zmienić mentalność ludzi a nie gadać głupoty ze cos psuje klimat 🙂
Zachęcam do poczytania artykułów o kondycjach BS, o bankach które maja ponad 60% skarbu państwa, a i jeszcze o unijnej ustawie dotyczącej banków prowadzonych przez prywatne osoby. W Polsce niestety prywatne osoby jakimś sposobem zawsze unikają kary trwają długoletnie procesy, zabierają nasze pieniądze a potem nie ma kto oddać.
Optymista ty chyba szaleju się najadłeś …….gdzie w Starym masz miejsca pracy chyba że te pod latarnią …i tam też niewiele można zarobić……zobacz ilu młodych jest w Starym !!! Stary Sącz to już miasto rencistów i emerytów .Otworzyć oczywiście można wszystko , ale skąd nabrać klientów ? Otworzenie czegoś na poziomie kosztuje sporo ……kiedy to się zwróci ??? Inwestor to nie znaczy samobójca i musi być realistą a nie optymistą!!! A ty jak różowo widzisz wszystko to sam coś otwórz ….. zobaczymy jak na tym wyjdziesz powodzenia ~!!!.