Wydarzenia, Z ostatniej chwili
Stary Sącz. Radny mówił o wypalaniu…a tuż obok płonęły trawy!
Podczas ostatniej sesji Rady Miasta, radny Kazimierz Baran poruszył kwestię wypalania traw. W tym samym czasie, strażacy z OSP Stary Sącz gasili pożar nieużytków przy ulicy Podegrodzkiej. Proceder ten jest jedną z głównych przyczyn wiosennych pożarów, niosących poważne zagrożenie dla ludzi, mienia oraz przyrody. W płomieniach tracą życie często ci, którzy dopuszczają się wypalania.
-Chciałbym zaakcentować kwestie ochrony przeciwpożarowej -mówił radny Kazimierz Baran – zbliża się wiosna i zaczną płonąc trawy i nieużytki.OSP Barcice interweniowała już 35 razy. Są to naprawdę spore środki finansowe i bardzo wielkie zagrożenie dla ekosystemu i zabudowań. Zastanawiam się jaką akcje zrobić żeby do świadomości naszej społeczności doszło że jest to karygodne. Nawet Episkopat Polski zabrał w tej sprawie głos, że takie postępowanie to grzech i ludzie którzy tak czynią powinni się spowiadać. Zastanawiam się nad zorganizowaniem akcji w szkołach, typu pogadanki i dyskusje, afisze a także apele z ambony. My powinniśmy przejąć się tym problem bo to spore zagrożenie.
W płomieniach spalanych traw giną mieszkające w nich bardzo pożyteczne i przyjazne ludziom ptaki, płazy, drobne ssaki i owady. Przelatujące nad płonącymi powierzchniami pszczoły i trzmiele giną, co prowadzi do zmniejszenia ilości zapylanych kwiatów i do obniżenia plonowania roślin.
Ogień uśmierca pożyteczne zwierzęta bezkręgowe, m.in. dżdżownice wywierające pozytywny wpływ na strukturę gleby i jej właściwości. Wyjaławia całkowicie glebę, niszcząc znajdującą się w niej mikroflorę i mikrofaunę współdecydującą o jej wartości. W wyniku wypalania, nawet jednorazowego, obniża się wartość plonów o 5-8%.
Według naukowców, po takim pseudoużyźnieniu ziemia potrzebuje kilku lat, aby wydać plony takie, jak przed pożarem.
Komentarze
Komentarze (8)
Możliwość komentowania wyłączona.
To wina właścicieli pól kturzy mają je zarosniete jak by były kary za zaniedbane pola to nie było by wypalania traw nie mialo by sie wtedy co palic
Najpierw należy zapobiegać, a nie w trakcie procesu wypalania robić z siebie obrońcę przyrody. Niech pan radny zrobi sobie wycieczkę krajoznawcza po swojej okolicy i zobaczy jak gospodarze dbają o swoje działki, a potem nie ma się co dziwić że trawy płoną…..
A jak Kobieta ma zarosnieta tez ma kare placic ?
Panie Baran Pan zaangażuj Policje a nie dzieci w szkołach !
I tu się zgodzę w 100%. Powinny być nakładane kary finansowe na właścicieli zachwaszczonyh działek. Co roku pisze pisma do Gminy z prośbą o kontakt z właścicielem sąsiadujące że mną działki gdyż chwasty trawa jest równa z moim ogrodzeniem a chwasty przechodzą na moją działkę kaleczac bawiace się na niej dzieci. Niestety gmina może jedynie prosić właścicieli i zrobienie porządku a oni i tak nic nie robią. Kpina
TO TRADYCJA WSIOKÓW ŻEBY WYPALAĆ TRAWY
do anonim , przecież paliły się trawy w wielkim mieście Starym Sączu. nie obrażaj mieszkańców wsi , co żarł.
Do anonima trzeba bylo ogrodzenie zrobic w taki sposob aby zostawic sobie mozliwosc wejscia za nie.