Wydarzenia
Stary Sącz to nie Sandomierz! Wpuśćmy autokary do rynku -apeluje radny Faron
W obrębie Rynku nie ma klimatycznych knajpek i kawiarni. Handel kończy się tu w godzinach 17.00-18.00 a wiele sklepów ledwo dyszy? Czyżby Stary Sącz przypominał skansen? Tak prawdopodobnie wynika z rozmów z przedsiębiorcami i właścicielami sklepów. Czy faktycznie jest się czego obawiać?
–Jest kiepsko, po prostu mizeria -apeluje radny Grzegorz Faron podczas ostatniej sesji rady miejskiej- turyści omijają starosądecki rynek, gdyż nie ma gdzie zaparkować.
Utworzenie miejsc parkingowych Pod Ogrodami także nie rozwiąże problemu, uważa rady – gdyż turyści skręcą w Daszyńskiego, skierują swe kroki do Klasztoru i Ołtarza Papieskiego, skuteczniej omijając rynek.
Jak temu zaradzić? Radny Faron po rozmowach z właścicielami sklepów zaapelował o wpuszczenie autokarów do rynku. Tak jak było to ponad 10 lat temu, gdzie w podcieniach (obecnie stacjonuje tam taxi) parkowały autobusy z turystami. To z pewnością ożywi starosądecki handel –uważa.
– Żeby za jakiś czas nie było za późno. I staniemy się drugą Jagiellońską w Nowym Sączu z bankami i innymi instytucjami, a handel upadnie -podsumowuje Radny.
Nie od dziś wiadomo, że każdy kij ma dwa końce.
Burmistrz Jacek Lelek, jest otwarty na dyskusje , jednak usilnie broni się przed tego typu rozwiązaniem. Autobus nie rozwiąże problemu -mówi Jacek Lelek –potrzeba nam w rynku więcej takiego biznesu, który sam w sobie będzie atrakcyjny i przyciągnie turystów.
–Nie blokujemy wjazdu do centrum -mówi burmistrz. Obecnie jest możliwość wjazdu autokarów do rynku, zatrzymania się zatoczkach i wysadzenia turystów. Jednak burmistrz przyznał, że musi dotrzeć do przewodników grup turystycznych, by informować o takim rozwiązaniu.
– Jeśli urządzimy z rynku parking, to tak naprawdę nie będzie się po co zatrzymywać, gdyż to co najpiękniejsze zasłonią autobusy –kontynuuje burmistrz –Z pewnością w Starym Sączu jest dużo lepiej niż w Nowym Sączu, ale daleko nam do Sandomierza czy Rzeszowa, gdzie królują restauracje i w tę stronę musimy iść. Nigdy nie mówię nigdy, ale wierzcie mi, że autobusy tej sprawy nie rozwiążą. Jeśli coś nie ma racji bytu, to autobus tego nie utrzyma. Należy przyciągnąć turystów dobrymi usługami i aktywną promocją.
Sądząc po przepełnionych parkingach zwłaszcza w weekendy sytuacja nie powinna być taka zła. Dzisiaj starosądecki rynek przemierzały 2 wycieczki, które „pstryknęły” kilka fotek i udały się w kierunku Klasztoru. Zaczepiło nas kilku młodzieńców z zapytaniem, gdzie można jeszcze zjeść kebaby, bo w tym jednym lokalu, którym sprzedają jest kolejka a im się spieszy. Spotykamy też dużo samochodów z rejestracją spoza województwa. Jaki jest więc problem? Mało turystów, brak parkingu dla autokarów na płycie rynku a może niezbyt bogata oferta przedsiębiorców?
Komentarze
Komentarze (45)
Możliwość komentowania wyłączona.
Stary Sącz ze swoim ołtarzsm papieskim i klasztorem jak rownież infrastrukturą turystyczną, szanse na rozwój przez turystykę miedzy bajki włożyć może. Tu potrzebne są poważne koncepcje dotyczące dróg rozwoju miasta i okolic, i do tej roboty mieszkańcy wybrali sobie ptzedstawicieli (najemników) więc niech roziczają ich z podjętych zobowiązań, bo jak narazie kiwamy się od ściany do ściany w imię partykólarnych interesów grupy kolesiów.
burmistrz i radny mają rację /każdy po trochę /, klimat i ofertę dla turystów muszą zrobić mieszkańcy , sklepikarze , restauratorzy itd. Cała reszta to zmartwienie włodarzy i tego od nich oczekujmy !!! na początek niech zrobią porządek z pijaczkami i handlarzami noży , garnków itd.
panie burmistrzu burdel otworzymy …. Moze pomoże 🙂 atrakcyjny biznes , kto tego chłopa wybral’
Informacja, reklama (ATRAKCYJNA!), zachęta i wzbudzenie zainteresowana. Ostatnio jakaś turystka zapytała mnie gdzie jest restauracja Czarna Owca, gdy odpowiedziałam, że w Piwnicznej, Pani zapytała, gdzie tutaj można smacznie zjeść… Czarna umie się zareklamować, a co ze starosądeckimi restauracjami?
Oferta przedsiębiorców z okolic Rynku jest po prostu słabiuteńka. Nie uratują ich autokary parkujące na płycie. Wszyscy moi przedmówcy mają po trosze racji. Sytuację ratuje oblegany w weekendy Maślany Rynek. A kebab? To chyba nie jest starosądecki specjał, no chyba, że chodzi tu o nawiązanie do postaci Jana III Sobieskiego.
Pamiętam jeszcze jarmarki,które były w rynku a nie gdzieś na końcu miasta.Było wszystko i jakoś zwierzęta nie przeszkadzały. To też mogłoby być atrakcją turystyczną. Pozbyć się żuli i handlarzy gadami i nożami-wku…..ące to jest. Trzeba pomyśleć o ludziach a nie tylko o „czarnej mafii” (księża,kościół).
A co my panie Burmistrzu mamy do zaoferowania? Klasztor, Ołtarz Papieski i Rynek.. co więcej? ładne uliczki.. to nie wystarczy.. raptem 2-3h i dalej.. bo co tu można robić? Stary Sącz to nie Krynica czy Szczawnica, tu ludzie przejazdem.. głównie w weekend.. a w tygodniu? To z czego Ci przedsiębiorcy się utrzymają.. z pustych sal..?
popieram, coś trzeba zrobić. bryndza
Autobusy ?!!! no chyba oszalał. Zniszczą powierzchnie rynku i nic to nie da. Podsumujmy co na tym rynku mamy: nic! Rynek powinien być wypełniony dobrym jedzeniem w klimatycznym rozwiązaniu, jakieś sensowne miejsce noclegowe, fajne punkty muzealne i porządna informacja turystyczna a nie jakiś zepsuty kiosk automatyczny. Do tego porażający ruch samochodowy – kto normalny usiądzie coś zjeść pomiędzy autokarami i samochodami!. Stary Sącz powinien być centrum wypadowym a nie jednodniowym przystankiem. Tu aby to rozruszać trzeba sensownej koncepcji i przemyśleń Urzędu i właścicieli lokalów w rynku a nie tabuny autokarów parkujących w centrum miasta. W Krakowie w centrum na rynku nie ma parkingu na rynku i nie ma tabunu samochodów – tylko klimatyczne miejsce na spacery i dobre jedzenia.
To mieszkańcy Starego Sącza powinni także się wziąć w garść i pomóc w rozwoju miasta a nie wlewać gnojówkę do stawu aby syfu narobić na całe województwo.
Proszę Panie radny pomóc w promocji a nie krytykować.
Kawiarnia przy Kazimierzu Aktualnie Stary Sącz (rynek i okolice) to jak powiedział jeden przedstawiciel „turystyczny trup”. Autobusy zostały przekierowane na ołtarz. Do rynku i okolice trafiają niedobitki spieszące się bo autobus na przystanku nie możne zbyt długo czekać. Jeżeli tak dalej pójdzie to nasza kawiarnia będzie musiała zniknąć ze Starego Sącza.
Brawo Panie Radny! Jako jedyny nie boi się odważnie mówić..
Nie ma nic bardziej wkurzajacego jak wysiadanie w pedzie bo kierowca musi szybko odjechac przegonienie ludzi wkolo rynku i spadamy autokar gdyby zatrzymal sie na rynku jest czas zeby rozejzec sie spokojnie co miasto ma do zaoferownia kazdy sie boi otwierac nowego biznesu bo wlasnie przez omijanie rynku wielkim lukiem nic sie nie dzieje i ledwo koniec z koncem wiaza obecni wlasciele A tak mowiac to obskurnie obdrapana i wyoklejana brama po bylym osrodku kultury w samym centrum zaniedbana droga na gore parkowa to chyba nie najlepsza wizytowka dla miasta a moze jest drugie dno i po remoncie rynek juz nie bylby tak trwaly jak robiony kiedys i faktycznie po czasie wyszlo by ze to kolejna rzecz zrobiona po lebkach
Co jest do zobaczenia w SS? rynek, brama klasztorna bo nigdzie więcej nie da się wejść, źródełko św. Kingi które jest pozbawione jakiego kolwiek klimatu, ołtarz papieski, i kościół św. Elżbiety i tyle gdzie ktoś ma wydać pieniądze? Restauracja w SS też niezbyt dobrze rozreklamowane
Moim zdaniem na obrzeżach Bryjowa powinni otworzyć imprezownie najlepszy był by szałas ale już po ptakach, (blisko stawów) gdzie mogły by być kempingi. Przemysłu też niema bo nie pozwolą.
I ten gość który prowadzi wszystkie imprezy w Starym mówi jak by go od orki oderwali, wprowadźcie coś dla młodych bo ich w ogóle już nie ma
…autobus nie rozwiąże problemu, mówi Burmistrz, to może by tak spróbować Panie Burmistrzu, tak na rok, przywrócić targi w rynku i postój autokarów , a może to będzie kluczem do rozwoju biznesu w Rynku.
Proszę pamiętać ,że nasi przedsiębiorcy to są tutejsi mieszkańcy bez dużego, kapitału ,nikt z nich nie prowadził szemranych interesów, takim ludziom może pomóc tylko urząd. W Gminie nikt nie myśli jak pomóc rozwinąć przedsiębiorczość, tylko slogany.
A może tak jakieś porady ” szkolenia”, pomoc w postaci mniejszego podatku od nieruchomości, promocji na stronie Urzędu ? lub po prostu podpowiedzi .
Drugą sprawą jest organizacja ruchu wokół Rynku,wszędzie jeden kierunek, jak się turysta pomyli to już do Rynku nie dojedzie.
Co jest do zobaczenia w SS? rynek, brama klasztorna bo nigdzie więcej nie da się wejść, źródełko św. Kingi które jest pozbawione jakiego kolwiek klimatu, ołtarz papieski, i kościół św. Elżbiety i tyle gdzie ktoś ma wydać pieniądze? Restauracja w SS też niezbyt dobrze rozreklamowane
Moim zdaniem na obrzeżach Bryjowa powinni otworzyć imprezownie najlepszy był by szałas ale już po ptakach, (blisko stawów) gdzie mogły by być kempingi. Przemysłu też niema bo nie pozwolą.
I ten gość który prowadzi wszystkie imprezy w Starym mówi jak by go od orki oderwali, wprowadźcie coś dla młodych bo ich w ogóle już nie ma a nie tylko te wiejskie obgrywki
St.Sacz to male miasteczko i jako tako atrakcyjne jest w lecie.Po sezonie swieci pustakami, nie wiem czy ktos zainwestuje w jakis biznes..po co skoro i tak sklepy nie sa oblegane.Na oltarz wycieczki jezdza caly rok i wcale nie musza wjezdzac w rynek.Nie zauwazylam- czy jest reklama tarasu widokowego na Gorze Parkowej ?? ja nie przypominam sobie a jak jest to pewnie jej nie widac i nikt o tym nie wie.Restauracje sa w centrum, wiec po co stwarzac ich wiecej skoro i tak wolne miejsca sa…hmmm kebaby …tez ida tylko sezonowo…tak jak mowie…to naprawde miasto nie na miare Zakopanego czy Krynicy gdzie sezon jest caly rok.Cieszmy sie , ze wogole ktos przyjedzie, zobaczy historie miasta…po sklepach teraz ludzie nie gonia bo wola centra handlowe. A propos -w Krynicy, Szczawnicy itp…tez handluja garnkami i nozami …nikomu to nie przeszkadza. Moi znajomi szwedzi wlasnie kupili na rynki po dwa komplety garnkow i nozy na wywoz do Szwecji …byli uradowani zakupem. Jest ogrodek na rynku …czy zawsze pęka w szwach ??? moze wysoka cena piwa tez na to wplywa bo siedza w nim tylko miejscowi zeby jakos spedzic czas …to naprawde malutki grajdołek atrakcyjny latem. Ludzie zwiedza to co maja zwiedzic i …wyjezdzaja do domow….taka prawda.
A moze p rutkowski zostal by na dluzej zawsze to jakas atrakcja turystyczna chociaz nam to nic nie pomoze miasto schodzi na psy kurcze pamietam czwartkowe koncerty spotykaly sie rodziny gadalo sie ktora kapela jak gra busy przywozily ludzi z okolicznych miejscowosci wlasnie okoliczne sklepy mialy wtedy ruch a teraz coz ze taka panonica na peryferiach kogo stac calej rodzinie wstep kupic kapele zarobia ktos z ckis zarobi a miasto ?ani w piatek ani w swiatek marazm
Tu masz racje, ale panu Lelkowi się zamarzyły rozrywki dla „wyższych” sfer.. i ma głęboko w poważaniu mieszkańców Starego Sącza.. brak koncertów, odremontowane kino, które świeci pustkami, a jak już coś jest to bilety po 50-60zł (przecież mieszkańców na to nie stać!!), orkiestra, którą jak byś chciał posłuchać to musisz zapłacić i to jeszcze gra raz na rok.. Stawy, na których ludzi ze Starego Sącza by na palcach rąk policzył, płatne parkingi – na rynku i pod kinem, gdzie 90% parkujących to mieszkańcy gminy.. targowica, która „tętni życiem” tylko we środy, a i tak bubel bo nikt o parkingu nie pomyślał.. wymieniać można więcej, bo wcale tak różowo nie jest jak się mówi.
a czy Pan Grzegorz był może strażnikiem miejskim kiedyś,,,,, może na ten temat coś powie….. a nie wypowiada się o przepisach na naszym rynku………….
W Starym Sączu nie nawet dobrej restauracji, gdyby była chociaż jedna na przyzwoitym poziomie co i turystów by nie zabraklo
W Starym Sączu nie ma nawet jednej przyzwoitej restauracji, to po co turyści mają tu przyjeżdżać?
Dlaczego tak narzekacie? Powinniście wiedzieć że Stary Sącz przechodzi boom inwestycyjny jak mówił na tym portalu burmistrz…..Słuchajcie,czytajcie,to może w końcu uwierzycie o to przecież chodzi.
to niech mi Pan powie panie burmistrzu jak przyciągnąć turystów jak nie przez autokary, Stary Sącz w godzinach 12 13 nie ma nikogo na rynku parę osób idzie, to prawda Stary Sącz staje się miastem banków i aptek nie ma nic za to na ołtarzu są autokary turyści tam interes się kręci więc proszę nie opowiadać że autokary nie rozwiążą problemów
potrzeba nam w rynku więcej takiego biznesu, który sam w sobie będzie atrakcyjny i przyciągnie turystów
tak tak ta odpowiedz Pana burmistrz jest dobra tak jak teraz taki biznes banki i apteki na pewno przyciągną turystów szkoda dalej pisać…zal mi tego naszego dawnego Starego Sącza..
boooom to dopiero będzie… poczekamy zobaczymy co będzie dalej z wielką inwestycją remontowa choćby Sobieskiego i Węgierskiej bo obstawiam ze za 2-3 lata jeździć będziemy tak jak do tej pory.. slalomem. Takie ot inwestycje… byle się pochwalić i błyszczeć.
Może i był, ale jakie to ma znaczenie?! Śmieszne to już jest, że pod każdym postem związanym z Radnym Faronem, mam wrażenie caly czas jedna osoba wytyka to, że był policjantem czy tez strażnikiem miejskim. Policjantem nigdy nie był, w straży miejskiej: owszem. Prawda jest taka, że jak w naszym mieście działała straż miejska, był dużo większy porządek i spokój. Oni nie chowali sie po kątach jak Panowie policjanci, tylko faktycznie działali dla dobra społeczeństwa, interweniując w różnych sytuacjach. Teraz, szkoda na Policje dzwonić, bo i tak nic z tym nie zrobią. Znasz swojego dzielnicowego? Bo ja nie! Zapomniałam, że ktoś taki w ogóle istnieje. Radny Faron jest jednym z nielicznych, którzy na tych Radach interpelują w jakichkolwiek sprawach, wiec moze: przestań sie czepiać, skończ węszyć spisek, przestań krytykować to, że ktoś coś w swoim życiu robił dla dobra ogółu. Daj pracować tym, którym zależy i naprawdę coś robią, skończ sączyć jad i przeanalizuj to co sam do tej pory zrobiłeś w swoim życiu. Pozdrawiam, Agata.
Turysta nie przyjezdza objadac sie tylko zwiedzac,,,a restauracje sa w samym centrum miasta i zawsze sa wolne miejsca nawet w sezonie a jesienia i zima to swieca pustakmi ..
jestem na tak
Zgadzam się z tym w 100%. Na początek powinno się ostro rozliczyć poprzedniego Burmistrza za zlikwidowanie sławnego jarmarku Starosądeckiego na rynku !!!!! Następnie odwołać a nie wybierać jego podopiecznego z funkcji Burmistrz który od pewnego czasu obiecuje nam wszystkich gruszki na wierzbie i wystawia Stary Sącz na pośmiewisko całej Polski – sprawa z Stawami i detektywem R…. – czemu od razu nie ściągnąć ABW, CBŚ a może trzeba było ściągnąć FBI, CIA. tym udowodnił man pan Burmistrz że Policja Starosądecka jest bezradna i nie nadaje się do niczego – więc po co ich utrzymywać? Chyba że chodzi o mandaty bo w tym są dobrzy szczególnie za złe i nieprzepisowe parkowanie. A wracając do setna sprawy trzeba stanąć ponad podziałami i poszukać osoby która by się nadawała na Burmistrza – bo w ostatnich wyborach nie było na kogo głosować i tak naprawdę wybrano co wybrano …..
Przecież wiadomo KOŚCIÓŁ musi utrzymać Centrum !!!! A wy drobni ciułacze możecie paść !!!! Przecież od wieków to tak funkcjonuje !!!!!
Ale najważniejsza jest tabliczka z czyjej inicjatywy i za czyich rządów to zostało zrobione ………….
Najlepiej zaorać i zioło zaśiać to by młodzież przyćiągło.
zgadzam sie ztym
PS.
Co do Targowicy to jak się nie myśli to tak jest … ale parkingi? Gdzie? Jak tereny które jak tam miało miasto to zostały przehandlowane (pominę za czyich rządów bo wszyscy wiedzą) są tam teraz siedziby i magazyny różnych firm. Targowica POWINNA być pomyślana przed remontem RYNKU to wtedy JARMARK Starosądecki nie straciłby na ważności i atrakcyjności !!!! A co mamy teraz? Na jarmarku jeden wielki BURDEL nikt nie potrafi nad tym zapanować albo lepiej nie panować bo po co? Grunt że jakaś kasa spływa… A co do PARKINGÓW !!! STARY SĄCZ w porównaniu z Nowym Sączem pobiera na rynku HARACZ za PARKOWANIE !!!!! Panie Burmistrzu mam propozycje postawić zakazy parkowania pod Klasztorem i Farą i pobierać opłaty jeszcze w niedzielę ………………..
BRAWO !!! Takich ludzi nam trzeba w Starym Sączu !!!! A nie takich co będą WŁADZE po d…. CAŁOWAĆ i we wszystkim przytakiwać !!!!!
Zgadza się !!!! Panów ze Straży Miejskiej w tamtych czasach było widać a nie to co teraz jest Policji nie widać już wcale odkąd siedzą na Źródlanej !!!!
Pan Prowadzący – Pan Krzysztof prezentuje nam występującą tu kiedyś gware Czarnych Górali !!!! Ale to prawda PRZEJADŁ już się !!! Od roku albo dwu słychać tylko jego !!! A może by go w końcu wymienić na kogoś kto mówi obecnym językiem Polskim !!! No ale pewnie obecny pan dyrektor Ośrodka Kultury ma bardzo wąski horyzont myślenia i widzenia !!! Co do widzenia tego co trzeba to nie tylko ja w Starym Sączy się nie dziwię !!!! Ewentualnie Panie Burmistrzu może wymienić obecnego dyrektora na kogoś z poza „układów” !!!! Kogoś kto wniesie coś nowego i ciekawego bo jak na razie to mamy tylko coroczną MONOTONIĘ i coraz największą nudę a na powtórki coraz mniej ludzi chodzi !!!! Robicie się nudni jak telewizja z tymi samymi programami i filmami od wielu lat …..
Te WIERZĄCY !!! Poprzedniemu Burmistrzowi zaufał i wierzył nie tylko Stary Sącz, Nowy Sącz ale i gminy wokoło jak podpisywał z Prezydentem ówczesnym i obecnym porozumienia w sprawie WĘGIERSKIEJ 2 i co ????? Wybory wygrał dostał się do sejmu i wypioł się na wszystkich a plany poszły do kubła na śmieci !!!! Bo chodziło tylko o GŁOSY !!!! A teraz mamy powtórkę z rozrywki i HISTORII !!! Zaś podpisują porozumienia w sprawie WĘGIERSKIEJ II tylko w wykonaniu obecnego Burmistrza Starego Sącza !!!! Czekać tylko jak ogłosi że startuje w wyborach jesiennych !!!! Zastanawiałem się tylko kogo namaści na swoje miejsce ??? Pewnie Zastępce Kazia w końcu to też wychowanek poprzedniego Burmistrza!!! A może najwyższy czas odciąć PĘPOWINĘ od Mariana ………..
Proszę zobaczyć jak promuje się Muszyna, czy tam sa zakazy wjazdu autokarów ?
W Muszynie kiedyś było kiepsko z turystami a teraz …. zostajemy w ogonie , mają pomysł – mają turystów, a u nas…. kamienny rynek.
Jestem za przywróceniem jarmarku na rynku!!!!!!
Oczywiscie, ze oferta. 90% sklepow wygląda jak te z lat 90 . A ostatnio szczeka mi do podłogi opadla, gdy w niedziele o godz 18 lodów dzieciom nie mogłam kupic hahaha nawet Piwniczna mimo, ze rynek handlowo umiera – zamykają sie sklepy zachęca gastronomia i pysznymi lodami nawet wieczorem, gdy przejezdzamy. A przedsiębiorcy w Starym Sączu sami ustawili swoje biznesy pod mieszkańców nie pod turystów. Parking dla autokarów tu nic nie zmieni one maja gdzie parkować jak tylko wycieczka chce zatrzymać sie w rynku.
Turysta po zwiedzaniu jest glodny do do rej restauracji z której wyszedł zadowolony moze jechac nawet 30 km. Stary Sacz nie ma dobrej restauracji a nawet jak ma to czas na reklamę bo nic mi o niej nie wiadomo 🙂
Dokładnie,po co utrzymywać policję jak i tak nic nie robią.Brzydko powiem:psy schowały się w swojej budzie i ani myślą wychodzić.Na dodatek ta buda na uboczu i jej (ich) nie widać.
…..no nie Sandomierz ……..i O. Mateusza nie mamy !
JA
Pogadali i tyle zostało ????