Superbohaterowie oddają krew w Starym Sączu

Starosądecka Liga Superbohaterów  -tak śmiało można nazwać tych, którzy niedzielne przedpołudnie zdecydowali się spędzić w Starym Sączu. Starosądecki Klub Honorowych Dawców Krwi po raz kolejny zorganizował czerwcową akcję oddawania krwi. Bohaterem mógł zostać każdy oddając „jedyny lek, którego nie można wyprodukować w fabryce”. W ten dzień doceniono także najofiarniejszych honorowych krwiodawców i osoby a także instytucje, które wspierają akcje klubu. 

Cieszy to, że ludzie oddają krew cały czas. Te osoby to lokalni bohaterowie. Zdecydowanie się na ten czyn, znalezienie czasu, podczas gdy jesteśmy przecież codziennie zabiegani, zadbanie o swoje zdrowie, to świadczy o heroiczności. Nie ma dla nich odpowiedniej nagrody za to, że tak wiele bezinteresownie oddali innym . Krwiodawca trzyma się młodo, ma wzorcowe ciśnienie i poziom cholesterolu, jest optymistą z poczuciem satysfakcji z tego, że pomaga innym.

W akcji wzięło udział 58 osób, a samą krew oddało 42 osób.- Do oddania krwi nie zakwalifikowało się kilka osób. Przyczyny były różne. Zbyt wysoki puls, zbyt niska waga czy nawet opryszczka dyskwalifikują, ale wierzymy, że za jakiś czas te osoby do nas powrócą –dowiedzieliśmy się od koordynatorki. Oddano blisko 19 litrów krwi–To bardzo dobry wynik i dobry przykład do naśladowania dla innych -dodaje Andrzej Lis i Robesrt Jastrzębski ze Starosądeckiego Klubu Honorowych Dawców Krwi PCK.