Tłumy młodzieży pożegnały zmarłą tragicznie koleżankę z maturalnej klasy

W piątek, 18 października odbył się pogrzeb zmarłej tragicznie uczennicy Liceum Ogólnokształcącego im. Marii Skłodowskiej-Curie w Starym Sączu. Tłumy młodzieży ubranej na biało żegnały Basię. Były wieńce, serce z różowych róż, znicze, kwiaty i słońce. Ksiądz prowadzący ceremonię pogrzebową miał ściśnięte gardło a płacz dobiegał z wnętrza kościoła. Rówieśnicy i znajomi nastolatków ocierali łzy spływające po policzkach.

Młodzież zdobyła się na symboliczny gest i by upamiętnić zmarłą koleżankę, przyszła na cmentarz z białymi różami. Część z kwiatów przewiązana była wstążkami z napisem „ostatnie pożegnanie”. Inne miały na sobie jedynie cienką, czarną tasiemkę a jeszcze inne zdjęcia koleżanek i kolegów z ławki. Wszystkie spoczęły na grobie zmarłej w tragicznych okolicznościach Basi.

–Ze łzami w oczach i bólem w sercu wierzymy w to, że Basia jest w niebie a śmierć to nie koniec. To przejście do wieczności – mówił ksiądz odprawiający pogrzeb 17-latki. – To, co nas dzisiaj zgromadziło to miłość i przyjaźń do Basi, której kres życia przyszedł zdecydowanie za wcześnie. Drodzy Rodzice, dziękuje Wam za dar życia Basi. Bo nie ma większego daru i nie ma większego prawa niż prawo do życia. To jest podstawowe prawo. Niestety wiele praw tego świata zostało Basi tragicznie zabrane. Basia przeżyła zaledwie kilkanaście lat, ale jej życie było życie pięknym, a każdy swój dzień przeżywała z pasją.

Przypomnijmy. Basia była pasażerką Volkswagena Passata, którym kierował jej 19-letni kolega. Tej feralnej nocy 14 października czołowo zderzyli się z tirem na obwodnicy zachodniej w Chełmcu. O tragicznym wypadku pisaliśmy TUTAJ