Idź w góry -mówili. Kolejka na Giewont, kolejka do….

Narzekali na parawany i tłok nad polskim morzem, więc wybrali polskie góry. Efekt? Przerażające kolejki na najpopularniejsze tatrzańskie szczyty. Ktoś mógłby pomyśleć, że w Tatrach powstał nowy wyciąg. Wpisując w Google „kolejka na ” to wyszukiwarka kończy za nas: „na Giewont”. Tylko, że w tym wypadku chodzi o inną kolejkę.

Tatry w okresie wakacyjnym przeżywały najazd turystów. Dobra pogoda sprawiła, że chętnych do górskich wycieczek nie brakowało. Zdjęcie długiej kolejki turystów, którzy stoją po szczytem na Giewont to obecnie jeden z hitów internetu.

Ktoś dla żartu zrobił sobie takie zdjęcie na Rysach, wyśmiewając w ten sposób niedzielnych turystów, którzy potrafią pójść w wysokie góry w klapkach, z reklamówką w ręce:

Kolejki w ostatnie dni tworzyły się nie tylko w drodze na Giewont.

Na Facebooku pojawiło się nagranie, na którym widać tłumy ludzi ustawiające się w kolejce, by dojechać do Morskiego Oka dorożką. Konie wożą setki turystów, którzy w tak gorące dni nie chcą udać się do jednego z najpopularniejszych miejsc turystycznych w Tatrach pieszo. Autor posta na Facebooku pisze, że w dniu wykonania filmu temperatura sięgała 32 stopnie Celsjusza, a na górę wyjechało około 160 wozów. Konie musiały wykonać co najmniej dwa kursy.

Film został umieszczony na Facebooku przez Kampanię przeciwko transportowi i ubojowi koni.

Idź w góry -mówili -odpoczniesz! Mamy wątpliwości…

screen/Tatromaniak/FB