Na sygnale, Z ostatniej chwili
„Maluszek” dachował na Jana Pawła II w Starym Sączu
Dziś rano kłopot z panowaniem nad pojazdem miał kierowca fiata 126p. Auto dachowało. Na miejsce przyjechała straż pożarna (OSP Stary Sącz i PSP Nowy Sącz) i pogotowie.
Do zdarzenia doszło około godziny 8 rano. Na ulicy Jana Pawła II w Starym Sączu, kierowca fiata 126 p nagle zjechał z jezdni i prawdopodobnie dachował. Prowadzącemu auto, na szczęście nic groźnego się nie stało. Kierowca podróżował sam i po przebadaniu przez załogę karetki Pogotowia Ratunkowego pozostał na miejscu zdarzenia. Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia. Kierowca był trzeźwy.
Fot. OSP Stary Sącz.
Komentarze
Komentarze (6)
Możliwość komentowania wyłączona.
to się nazywa SAMOCHÓD – dachował a wygląda jakby mu tylko ktoś trochę ziemi do maski przykleił 🙂
Strefy zgniotu nie ruszone. Klatka jak w wyścigówce
Maluchy sa niezniszczalne. Ten po dachowaniu nie ma nawet pogietego bagaznika
Tylny napęd, lekkie auto, nadmiar mocy, trochę fantazji… i tak to się kończy.
A dlaczego klapa komory silnika otwarta. Pragnę poinformować młodych strażaków, że to maleństwo akumulator ma s przodu
Mały ale waryjot:-))))