Najnowsze, Z ostatniej chwili

Podróżowanie to domena ludzi wolnych

Opublikowano: 8 lutego, 2025 o 5:31 pm   /   przez   /   komentarze (0)

Rozmowa z Wojciechem Knapikiem, organizatorem Festiwalu Podróży i Przygody Bonawentura

Kaja Cyganik: Podróżowanie to dla wielu ludzi sposób na odpoczynek, ale w pana narracji pojawia się coś więcej – pewna głębsza wartość. Dlaczego uważa pan, że podróżowanie to nie tylko turystyka, ale także akt wolności?

Wojciech Knapik: Podróżowanie to coś znacznie więcej niż zmiana miejsca na mapie. To przede wszystkim niezależność, wolność myślenia i możliwość zobaczenia świata na własne oczy, a nie tylko przez pryzmat medialnych narracji czy politycznych interpretacji. Historia pokazuje, że ci, którzy podróżowali, zawsze byli bardziej świadomi – potrafili porównywać rzeczywistość, dostrzegać różnice między tym, co im się mówi, a tym, co faktycznie istnieje. Dlatego nie dziwi mnie, że w różnych epokach władza – niezależnie od jej kształtu – próbowała kontrolować mobilność ludzi. Od feudalizmu, gdzie chłopi byli przypisani do ziemi, po XX-wieczne reżimy totalitarne, które zamykały swoich obywateli za „żelazną kurtyną” – zawsze chodziło o to samo: o to, by ludzie nie mieli porównania. Bo kiedy go nie mają, łatwiej im uwierzyć, że ich świat jest jedynym możliwym.

K.C.: Często mówi się, że podróże uczą. Ale czego dokładnie? Co daje nam bezpośrednie spotkanie z innymi kulturami, czego nie znajdziemy w książkach czy internecie?

W.K.: Spotkanie twarzą w twarz z drugim człowiekiem, pochodzącym z zupełnie innego kręgu kulturowego, to doświadczenie, które zmienia perspektywę. Możemy przeczytać tysiąc artykułów o tym, jak wygląda życie w Iranie, Indiach czy Senegalu, ale dopiero siedząc przy wspólnym stole z mieszkańcami tych miejsc, zaczynamy rozumieć, że różnice są powierzchowne, a w głębi serca wszyscy mamy podobne pragnienia. Chcemy bezpieczeństwa, miłości, dobrego życia dla naszych dzieci. To doświadczenie buduje szacunek, otwiera na inność, ale też uczy dystansu do własnych uprzedzeń i stereotypów. Właśnie dlatego rządy, które chcą utrzymać kontrolę nad społeczeństwem, starają się izolować ludzi od zewnętrznych wpływów.

K.C: Czyli uważa pan, że podróże mogą działać jak antidotum na propagandę?

W.K.: Dokładnie tak. Przykładów nie brakuje – Korea Północna to jeden z najbardziej ekstremalnych. Ludzie tam żyją w przekonaniu, że ich kraj jest najwspanialszym miejscem na ziemi, że Zachód to siedlisko upadku i nędzy. Nie mają dostępu do niezależnych informacji, nie mogą podróżować, więc nie mają jak tego zweryfikować. Północnokoreańskie media mogły podać, że ich drużyna wygrała Mistrzostwa Świata w piłce nożnej, choć w rzeczywistości w ogóle nie zakwalifikowała się do turnieju. I ludzie w to wierzyli, bo nie mieli innego punktu odniesienia. Im bardziej ogranicza się podróże, tym łatwiej manipulować społeczeństwem.

K.C.: Mówi pan o podróżowaniu jako o akcie wolności, o edukacji przez doświadczenie. W jaki sposób Festiwal Bonawentura wpisuje się w tę misję?

W.K.: Bonawentura to nie tylko opowieści o dalekich krajach i ekstremalnych przygodach, ale przede wszystkim o spotkaniach – z ludźmi, z miejscami, z nowymi wartościami. Chcemy inspirować do ruszenia się z miejsca, do wyjścia poza własne schematy myślowe i komfortowe narracje. Pokazujemy, że podróże nie są luksusem, ale prawem każdego człowieka, a jednocześnie wielką lekcją otwartości i empatii. To festiwal dla tych, którzy nie chcą, by ich postrzeganie świata ograniczało się do tego, co ktoś im poda na tacy.

Zapraszamy na Festiwal Podróży i Przygody Bonawentura do Kina Sokół w Starym Sączu w dniach 14-16 lutego 2025 – już po raz trzynasty. Program i bilety: idz.do/bonawentura25



Materiał przygotowany w ramach partnerstwa na rzecz promocji kultury

Komentarze

Partnerzy

herb 112092751_901790209899742_1325318935_n  
"